Kowalski jak zwykle przyszed³ spó¼niony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa:
- By³ pan w wojsku, Kowalski?
- By³em.
- I co tam panu mówi³ sier¿ant jak siê pan spó¼nia³?!
- Nic szczególnego... "Dzieñ dobry, panie poruczniku"...
* * *
Spotyka siê dwóch znajomych.
- Dok±d idziesz?
- Na próbê chóru.
- E to nuda....
- Wcale nie !
- A co tam robicie?
- Gramy w karty, pijemy wódkê i piwo.
- A kiedy ¶piewacie?
- Jak wracamy do domu!
* * *
M±¿ mówi ze zdziwieniem do ¿ony, która zazwyczaj godzinami rozmawia przez telefon:
- Nie mogê wprost uwierzyæ, ¿e rozmawia³a¶ dzisiaj zaledwie 15 minut?!
- Bo to by³a pomy³ka...
* * *
Do autobusu wsiada babcia i pyta:
- Czy ten autobus jedzie do Poronina?
- Tak - odpowiada kierowca.
- Ale czy na pewno? - dopytuje siê babcia.
- Na pewno - mówi ze spokojem w g³osie kierowca.
- Ale czy tak na pewno do Poronina? - nie daje za wygran± babcia.
- Nie, do Nowego Jorku - odpowiada zdenerwowany kierowca.
- Ale przez Poronin?...
* * *
¯ona do mê¿a:
- Wiesz kochanie, ta para co mieszka obok bardzo siê kocha. On j± ca³uje na powitanie i na po¿egnanie. Chcia³abym ¿eby¶ ty te¿ tak robi³.
- Odbi³o ci? Przecie¿ prawie jej nie znam!
Sentencja tygodnia
Ka¿d± pracê wykonuj, jakby mia³a ona byæ ostatni± w ¿yciu.
Marek Aureliusz
· Napisane przez Administrator
dnia August 21 2021
544 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".