Przed s±dem zeznaje podhalañski góral.
- Imiê i nazwisko ¶wiadka?
- Jontek Byrcyn-G±sienica
- Zawód?
- £optyk
W tym momencie sêdzia patrzy na spracowane d³onie ¶wiadka, wielkie paluchy, po³amane paznokcie z kilkutygodniowym brudem pod nimi, popêkan± skórê na rêkach i usi³uje sobie wyobraziæ delikatne szk³a optyczne, maleñkie ¶rubeczki i wkrêciki montowane przez tego cz³owieka. Zadaje dodatkowe pytanie:
- A czym siê ¶wiadek dok³adnie zajmuje?
- £optykom cha³upy mchem!
* * *
¯ona do mê¿a:
- Ile razy ja ju¿ ci mówi³am, ¿eby¶ przesta³ byæ taki drobiazgowy?!
- Dziewiêæ.
* * *
Przychodzi baba do okulisty. Lekarz podchodzi do tablicy i pyta:
- Jak± literê pokazujê?
- A gdzie pan jest?
* * *
Do pracy przyjmuj± nowego pracownika.
- Jak d³ugo by³ pan w poprzednim zak³adzie?
- Trzy lata.
- Opu¶ci³ go pan wskutek wypowiedzenia?
- Nie, dziêki amnestii...
* * *
- Ale masz wypasiony zegarek!
- Z³oty.
- Sk±d masz?
- Wygra³em wy¶cig.
- Jaki wy¶cig?!
- Ja, dwóch ochroniarzy z galerii handlowej i dwóch policjantów z patrolu.
Sentencja tygodnia
Mi³o¶æ. Dwoje ludzi spotyka siê przypadkiem, a okazuje siê, ¿e czekali na siebie ca³e ¿ycie.
Vitor de Lima Barreto
· Napisane przez Administrator
dnia May 21 2021
603 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".