Mama wo³a dziecko na podwórku:
– Jaaaaaaaaaaaaaasiu do dooooomu!
– A co?! Spaæ mi siê chce?
– Nie! G³odny jeste¶!
* * *
Dziadek do wnuka:
− W ¿yciu nie zdo³asz zerwaæ z hazardem!
Wnuk:
− A za³o¿ysz siê?
* * *
Klient do sprzedawcy w sklepie z zegarkami:
− Czy jest pan pewien, ¿e ten zegarek bêdzie chodzi³?
− Raczej nie. Trzeba go nosiæ!
* * *
Sonda uliczna. Dziennikarz do przechodnia:
− Co pana zdaniem jest gorsze w dzisiejszych czasach: niewiedza czy obojêtno¶æ?
− Nie wiem. Co mnie to obchodzi!
* * *
Lekarz do pacjenta:
− Stan pana zdrowia jest fatalny, nerwy ma pan zszarpane do granic mo¿liwo¶ci! Czemu
nale¿y to przypisaæ?
Pacjent, po namy¶le:
− Mo¿e wêdkarstwu, panie doktorze.
− Co pan mówi?! Przecie¿ wêdkarstwo uspokaja nerwy!
− W zasadzie tak. Ale ja ju¿ dziesiêæ lat ³owiê ryby bez karty wêdkarskiej…
* * *
Co dla mê¿czyzny oznacza robienie porz±dków w domu?
– Podniesienie nóg tak, by kobieta mog³a poodkurzaæ.
Sentencja tygodnia
Potykaj±c siê, mo¿na zaj¶æ daleko; nie wolno tylko upa¶æ i nie podnie¶æ siê.
Johann Wolfgang von Goethe
· Napisane przez Administrator
dnia October 02 2020
971 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".