W sto³ówce w kolejce po zupê rozmawiaj± dwaj studenci:
- Masz jakie¶ wie¶ci z domu?
- Niestety, ani z³otówki.
* * *
Przychodzi facet do dyrektora cyrku z psem na smyczy i niedu¿ym pude³kiem w rêku. Twierdzi, ¿e jest w stanie pokazaæ niesamowity numer, potrzebne jest mu tylko pianino. Przechodz± do pomieszczenia z pianinem. Facet sadza psa przy instrumencie, a na nim stawia je¿a, którego przed chwil± wyj±³ z pude³ka. Pies zaczyna graæ, a je¿ pogwizduje do rytmu. Dyrektor cyrku jest zachwycony.
- Zatrudniam pana od razu, ale muszê wiedzieæ na czym polega trick.
- Tak naprawdê to pies gra i gwi¿d¿e, je¿ tylko udaje.
* * *
- Je¶li dziecko nie chce je¶æ miêsa, to czym je zast±piæ?
- Psem. Pies zawsze zje miêso.
* * *
Przychodzi facet do apteki i mówi:
- Poproszê lekarstwo na zach³anno¶æ. Tylko du¿o, du¿o, du¿o!
* * *
- S±siedzie, czemu pañska ¿ona tak w nocy p³aka³a? Czy¿by pan siê z ni± ¼le obszed³?
- Wrêcz przeciwnie, obszed³em siê bez niej.
* * *
Ma¿ mówi do ¿ony:
- Nie twierdzê, ¿e twoja mama ¼le gotuje, tylko zaczynam rozumieæ, dlaczego zawsze modlicie siê przed jedzeniem.
Sentencja tygodnia
Biada cz³owiekowi, którego serce nie nauczy³o siê za m³odu ufaæ, kochaæ – i pok³adaæ w ¿yciu nadziejê.
Joseph Conrad
· Napisane przez Administrator
dnia December 28 2018
1330 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".