W restauracji rodzina posila siê promocyjnym obiadem.
Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:
- Czy mo¿e pan nam zapakowaæ te resztki? Wziêliby¶my dla pieska...
- Hurrra! - krzycz± dzieci - bêdziemy mieli pieska!
* * *
¯ona wróci³a do domu z kliniki chirurgi plastycznej.
- Jak ci siê podobam?
M±¿ przygl±da sie jej uwa¿nie i mówi:
- Zrobili co mogli.
* * *
Profesor do studenta na egzaminie:
- Proszê pana, czy pan w ogóle chce skoñczyæ studia?
- Tak, panie profesorze.
- No to w³a¶nie pan skoñczy³...
* * *
Na placu koszarowym stoi m³ody ¿o³nierz i pali papierosa. Przechodzi kapral i rozkazuje: – ¯o³nierzu, natychmiast zga¶cie tego papierosa. Tu siê nie pali!
Wystraszony ¿o³nierz zaczyna siê t³umaczyæ:
– My¶la³em, ¿e tu, na ¶wie¿ym powietrzu…
– Zapamiêtajcie sobie! Tam gdzie ja jestem, tam nie ma ¶wie¿ego powietrza!
* * *
W nocy do psychiatryka dobija siê jaki¶ mê¿czyzna i krzyczy:
– Ratunku, oszala³em, potrzebujê natychmiastowej pomocy lekarskiej!
Zaspany portier otwiera drzwi i warczy:
– Panie, jest trzecia w nocy! Pan chyba zwariowa³!
* * *
Eliminacje do fina³u miss Polonia. Prowadz±cy wskazuje d³oni± trzy kandydatki:
– Pani, pani i… pani!
– I jeszcze ja, ja!! – krzyczy pewna blondynka.
– No dobrze, to jeszcze pani – zgadza siê prowadz±cy – Ubieraæ siê i do domu!
Sentencja tygodnia
Nigdy nie zestarzeje siê serce, które kocha.
Sokrates
· Napisane przez Administrator
dnia November 02 2018
1179 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".