Brat Jan wst±pi³ do zakonu mnichów milcz±cych. Ju¿ na wej¶ciu przeor zakonu powiedzia³:
- Witamy ciê w naszych progach. Mo¿esz robiæ w zasadzie co ci siê podoba, ale nie mo¿esz siê odzywaæ, chyba ¿e ja ci na to pozwolê.
Po piêciu latach przeor przychodzi do Jana i mówi:
- Bracie Janie, dzi¶ pi±ta rocznica twojego przyj¶cia do nas, wiêc mo¿esz powiedzieæ dwa s³owa.
- Niewygodne ³ó¿ko.
- Dobrze, rozumiem, zajmiemy siê tym.
Wymienili mu ³ó¿ko na wygodniejsze. Znów minê³o piêæ lat i znów przychodzi przeor:
- Bracie Janie, dzi¶ dziesi±ta rocznica twojego przyj¶cia do nas, mo¿esz powiedzieæ dwa s³owa.
- Zimne jedzenie.
- Dobrze, rozumiem, zajmiemy siê tym.
Zacz±³ dostawaæ ciep³e jedzenie.
Po kolejnych piêciu latach przeor przychodzi i mówi:
- Dzi¶ mija piêtna¶cie lat od kiedy postanowi³e¶ byæ z nami, mo¿esz powiedzieæ dwa s³owa.
- Chcê odej¶æ.
A przeor na to, smutnie kiwaj±c g³ow±:
- Wiedzia³em, ¿e tak siê to skoñczy. Od samego pocz±tku tylko narzekasz i narzekasz!
* * *
Pukanie do drzwi. Otwiera pani domu, za rogiem ¿ebrak.
- A czego wam trzeba, dobry cz³owieku?!
- Kawa³ek chleba, szanowna pani, gdyby siê znalaz³, by³bym nad wyraz zobowi±zany...
- Ach, dobry cz³owieku, macie szczê¶cie! Mieli¶my dzisiaj ma³a uroczysto¶æ i sporo tortu zosta³o!
- Ale¿! Szanowna pani zbyt ³askawa! Tylko chleba kawa³ek!
- Ach, dobry cz³owieku! To ¿aden k³opot!
Pani domu przynosi spory kawa³ tortu i z dum± wrêcza go ¿ebrakowi. Chc±c nie chc±c, przyjmuje i pod nosem szepcze:
- Idiotka! Jak mam denaturat przez to dziadostwo przes±czyæ?
* * *
- Abram, jak tam twoja ¿ona?
- Mosze, to by by³a idealna ¿ona, gdyby nie wymaga³a ode mnie, ¿ebym by³ idealny m±¿.
Sentencja tygodnia
Prawdziwa mi³o¶æ nie wyczerpuje siê nigdy. Im wiêcej dajesz, tym wiêcej ci jej zostaje.
Antoine de Saint-Exupéry
· Napisane przez Administrator
dnia September 29 2018
1292 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".