Jasiu mówi do ojca:
- Tato, masz dzisiaj takie ma³e zebranie rodziców w szkole.
- Co masz na my¶li, mówi±c "ma³e"?
- No, ja, ty, wychowawczyni i dyrektor...
* * *
Facet próbuje wyrzuciæ te¶ciow± przez balkon. Pod balkonem przechodzi s±siad i krzyczy:
- Panie, zabijesz pan cz³owieka!
Na to facet:
- To siê pan odsuñ!
* * *
Szkot mówi do syna:
- Pamiêtaj, jak na nic nie patrzysz, to zdejmuj okularki!
* * *
Przychodzi facet z Sanepidu na kontrolê do szpitala psychiatrycznego, a tam wszyscy z kierownicami biegaj±. Idzie wiêc do ordynatora i pyta:
- Co siê sta³o, ¿e tam wszyscy z kierownicami biegaj±?
Ordynator wyjmuje z szuflady kierownicê i mówi:
- No to pojedziemy sprawdziæ!
* * *
Syn zwraca siê do matki:
- Mamo, straci³em dwa kilogramy, niepokoi mnie to.
- Synku, dwa kilogramy to nic takiego.
- S± pewni Kolumbijczycy, którzy s± odmiennego zdania.
* * *
Apteka.
Dwóch "d¿entelmenów" stoi przed okienkiem.
- Ma paniii... taki preparat do przecierania twarzy... na spirrytuusie?
- Acnosan?
- Ooo to... to!
- Jeden?
- Do trzech twarzy poprooosimy!
Sentencja tygodnia
M±dry nigdy siê nie gniewa.
Cyceron
· Napisane przez Administrator
dnia July 21 2017
1168 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".