Apteka. Dwóch "d¿entelmenów" stoi przed okienkiem. Jeden z nich zwraca siê do farmaceutki:
- Ma paniii... taki preparat do przecierania twarzy ... na spirrytuusie?
- Acnosan?
- Ooo to... to!
- Jeden?
- Do trzech twarzy poprooosimy!
* * *
Pani pyta Jasia:
- Czemu ¶ci±ga³e¶ od kolegi?
- A sk±d pani wie?
- Bo tak siê rozpêdzi³e¶, ¿e ¶ci±gn±³e¶ imiê i nazwisko!
* * *
Mama pyta syna:
- Synku czy ty masz problem z narkotykami?
- Nie, mamo. Dzwoniê i mam.
* * *
Wêdkarz nad brzegiem jeziora ³owi ryby, a obok siedzi jego ¿ona. On zarzuca wêdkê i po chwili wyci±ga buta. Zarzuca ponownie i wyci±ga czajnik. Zaraz potem ³owi m³ynek do kawy, radio, telewizor, fotel...
¯ona na to:
- Bogdan, cholera, tam chyba kto¶ mieszka...
* * *
W tramwaju facet pyta drugiego:
- Ile przystanków jest do Placu Wszystkich ¦wiêtych?
- Trzy
Po dwóch przystankach facet upewnia siê:
- To teraz jeszcze jeden?
- Nie, teraz piêæ.
* * *
¯ona wróci³a do domu z kliniki chirurgi plastycznej.
- Jak ci siê podobam?
M±¿ przygl±da siê jej uwa¿nie i mówi:
- Zrobili co mogli.
* * *
Kowalski jak zwykle przyszed³ spó¼niony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa:
- By³ pan w wojsku, Kowalski?
- By³em.
- I co tam panu mówi³ sier¿ant jak siê pan spó¼nia³?!
- Nic szczególnego... "Dzieñ dobry, panie majorze"...
Sentencja tygodnia
Cz³owiek ujawnia swoj± osobowo¶æ w sposobie traktowania innych.
Stefan kard. Wyszyñski
· Napisane przez Administrator
dnia April 28 2017
1152 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".