M±¿ wyjmuje z domowego barku wszystkie spirytualia i starannie uk³ada je w du¿ej, sportowej torbie. Zauwa¿a to ¿ona i pyta:
- Po co ci tyle tego? Przecie¿ jedziemy tylko na dwa dni na daczê!
- Lusia, to nie my jedziemy na dwa dni na daczê. To nasz syn zostaje na dwa dni sam w domu.
* * *
- Jaka wyborna kawa - chwal± go¶cie pani± domu.
- M±¿ przywióz³ z Brazylii - informuje kobieta.
- I nie wystyg³a? - dziwi siê obecna na przyjêciu blondynka.
* * *
Kelner pyta klienta, który dopiero wszed³ do baru:
- Co pan pije?
- Codziennie rano szklankê soku owocowego, miksturkê na ³upanie w krzy¿u, a w sobotê kufelek piwa razem z przyjació³mi.
- Chyba nie zrozumieli¶my siê do koñca - mówi uprzejmie kelner. Pyta³em co by pan chcia³?
- Mój Bo¿e… Chcia³bym byæ bogaty, mieæ domek nad morzem, podró¿owaæ po ¶wiecie...
- Mo¿e jeszcze raz zadam pytanie. Czy chce siê pan tu czego¶ napiæ?
- Czemu nie... a co pan w³a¶ciwie ma?
- Ja? Niewiele. K³opoty. Trochê d³ugów. Dru¿yna której kibicujê, przegra³a, kiepsko mi tu p³ac±, doskwiera mi samotno¶æ...
* * *
Sêdzia zwraca siê do oskar¿onego:
- Oskar¿ony! Wasze nazwisko?
- Niewinny. W³a¶nie sobie zmieni³em Wysoki S±dzie. Przed rozpraw±...
- Proszê zaprotokó³owaæ. Niewinny...
- Dziêkujê Wysoki S±dzie... to ja sobie ju¿ pójdê.
Sentencja tygodnia
Jedno jest w ¿yciu szczê¶cie - kochaæ i byæ kochanym.
George Sand
· Napisane przez Administrator
dnia January 27 2017
1123 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".