Uczelnia, wyk³ad bardzo powa¿nego profesora. Profesor wyk³ada przechadzaj±c siê po sali. Nagle w przej¶ciu miêdzy ³awkami zauwa¿a peta.
- Czyj to pet? - pyta z gro¼n± min± spogl±daj±c na studentów. Odpowiada mu tylko cisza.
- Czyj to pet? - ponawia pytania sro¿±c siê.
- Czyj to pet, pytam po raz ostatni! - krzyczy zdenerwowany.
Nagle z sali dolatuje odpowied¼:
- Niczyj! Mo¿na wzi±æ!
* * *
Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym:
- Wezmê dwie.
- We¼ jedn±, tyle nie wypijemy?
- Wezmê dwie, damy radê.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radê. Biorê dwie?
Wchodzi do sklepu:
- Poproszê skrzynkê wódki i dwie lemoniady.
* * *
Siedzi sobie wariat na ³awce i co¶ pisze. Podchodzi do niego drugi wariat i pyta:
- Co piszesz?
- List.
- A do kogo go piszesz?
- Do siebie.
- A co w nim jest napisane?
- Nie wiem, jeszcze nie przeczyta³em...
* * *
Wiejska impreza. Ch³opak podchodzi do dziewczyny i pyta:
- Tañczysz?
Na to dziewczyna:
- Teraz... nie.
- A to ¶wietnie! Chod¼, pomo¿esz traktor wepchaæ.
* * *
Kowalski zwierza siê Nowakowi:
- Ostatnio mój s±siad zapuka³ do mnie o 3 w nocy! Wystraszy³em siê tak bardzo, ¿e wypad³a mi wiertarka z rêki...
* * *
¯ona do mê¿a:
- Misiaczku, czy uwa¿asz, ¿e mam jakie¶ wady?
- Masê…
- To znaczy?! Jakie dok³adnie?!
- Przecie¿ powiedzia³em - masê.
Sentencja tygodnia
Natura da³a nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden jêzyk po to, aby¶my wiêcej patrzyli i s³uchali, ni¿ mówili.
Sokrates
· Napisane przez Administrator
dnia December 30 2016
1129 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".