W naszym budynku wykupionych jest 7 na 16 mieszkań – pozostałe są komunalne. Wszelkie nasze inicjatywy są przez przedstawiciela gminy, dysponującej większością udziałów, odrzucane. Czy musimy podporządkowywać się woli większościowego właściciela?
Czytelnik jest członkiem wspólnoty, w której gmina ma ponad połowę udziałów. Wystarczy więc, aby członkowie wspólnoty mający łącznie nie mniej niż 20 proc. udziałów przed każdym głosowaniem żądali trybu „1=1”, by przegłosować to, co uważają za korzystne dla wspólnoty lub budynku. Gmina – miasto z pozycji większościowego członka wspólnoty stanie się jedynie właścicielem mającym jeden głos na 8 właścicieli (7 właścicieli prywatnych + gmina). I to gmina, jeśli uzna, że decyzja wspólnoty jest dla niej niekorzystna, będzie musiała odwoływać się do sądu, ponosząc koszty bez gwarancji, że uzyska korzystny dla siebie wyrok.
(sp)
· Napisane przez Administrator
dnia September 02 2016
1141 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".