Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiêtajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materia³ów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to bêdzie? - pyta siê jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrze¼wieñ…
* * *
Idzie pogrzeb. Tragarze nios± trumnê przekrêcon± na bok.
- Kogo chowaj±? - pyta przechodzieñ.
- Te¶ciow± - odpowiada jeden z ¿a³obników.
- A czemu trumnê niesiecie bokiem?
- Bo jak j± przekrêciæ na plecy, to zaczyna chrapaæ.
* * *
W Morskim Oku, w przerêbli k±pie siê baca.
- Baco, nie zimno wam? - pytaj± siê tury¶ci.
- Ni.
- Ciep³o?
- Ni.
- A jak wam jest?
- Jêdrzej.
* * *
Nauczyciel napisa³ w dzienniczku uczennicy:
- Pañska córka Zosia jest niezno¶n± gadu³±.
Nazajutrz dziewczynka przynios³a dzienniczek z adnotacj± ojca:
- To pestka, gdyby pan s³ysza³ jej matkê!
Sentencja tygodnia
Multorum aures clausae veritrati sunt (³ac.) – Uszy wielu ludzi s± zamkniête na prawdê.
Cycero
· Napisane przez Administrator
dnia August 20 2009
1035 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".