Ostatni tydzieñ przyniós³ Platformie Obywatelskiej dotkliw± pora¿kê. Nie uda³ siê skok na publiczn± telewizjê i publiczne radio, które nie sta³y siê partyjnymi mediami libera³ów Tuska. Zabrak³o poparcia postkomunistów, którzy poczuli siê ura¿eni lekcewa¿eniem ze strony Platformy, a tym samym zabrak³o g³osów do odrzucenia prezydenckiego weta. Niesio³owski, pose³ PO, najwiêkszy krzykacz Sejmu tej kadencji, wrêcz nieprzytomny z oburzenia, oskar¿a³ liderów lewicy o k³amstwo i zdradê. Gdy jednak w¶ciek³o¶æ minie, Platforma rozpocznie ponowne konszachty z SLD, aby za wszelk± cenê po³o¿yæ ciê¿k± ³apê na telewizji. Tym bardziej, ¿e TVN, zawiedziona niespe³nionymi obietnicami os³abienia konkurencji, mo¿e zniechêciæ siê do nieudolno¶ci libera³ów i zrezygnowaæ z roli dworskiej telewizji Tuska.
Platformie nie wiedzie siê tak¿e w innych sprawach. Rozpanoszona w rz±dowych instytucjach, op³acaj±ca propagandê sukcesu z publicznych pieniêdzy, wnios³a projekt ustawy, likwiduj±cej finansowanie partii z bud¿etu pañstwa. Platforma dopóki jest przy w³adzy mo¿e sobie pozwoliæ na taki luksus, jest to jednak my¶lenie krótkowzroczne, bo co bêdzie, gdy za trzy lata sama znajdzie siê w opozycji? Libera³owie wol± jednak prywatne, a nie pañstwowe dotacje, poniewa¿ daj± one wiêksze pole manewru dla rozmaitych korupcyjnych transakcji. Pomys³ PO nie spodoba³ siê nawet jej koalicjantom z PSL, którzy zag³osowali przeciwko zg³oszonej ustawie.
Ludowcom nie podoba siê tak¿e planowana prywatyzacja szpitali, która – wiadomo – bole¶nie dotknie ubo¿sz± czê¶æ spo³eczeñstwa, zw³aszcza emerytów i mieszkañców wsi. Tu jednak PSL nie ma odwagi otwarcie wyst±piæ przeciwko libera³om, poniewa¿ obawia siê trudno¶ci w tych wszystkich instytucjach i urzêdach, które zosta³y oddane w prywatne rêce ludowców i ich rodzin. Dopóki Pawlak ma wp³yw na gospodarkê (a raczej na gospodarowanie gospodark±), ludowcy bêd± pos³usznie znosiæ szaleñstwa Platformy, nawet kosztem utraty swoich wyborców. Opuszczenie rz±du przez PSL oznacza³oby kolejne przyspieszone wybory, a tego PSL mo¿e ju¿ nie prze¿yæ.
Sejm burzliwym tygodniem zakoñczy³ polityczny sezon i rozpocz±³ wakacje. Niestety, od d³u¿szego czasu na wakacjach jest tak¿e rz±d i w³a¶ciwie trudno siê zorientowaæ, jakim cudem pañstwo nie popad³o dot±d w kompletny chaos. Ministrowie obiecuj± swoj± aktywno¶æ na jesieñ, ale ju¿ wiadomo, ¿e w jesieni bêd± zapowiadaæ reformy na wiosnê. Najs³absze resorty, czyli finanse, edukacja, zdrowie czy infrastruktura, by³y przewidziane do wymiany kierownictwa, jednak ataki PiS sprawi³y, ¿e rz±d okopa³ siê nawet na najbardziej straconych pozycjach i ma nadziejê doczekaæ do po³owy przysz³ego roku. Gdyby czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego, wypad³y po my¶li PO, mog³aby ona og³osiæ swój kolejny sukces i nic nie robiæ przez nastêpne miesi±ce.
W sonda¿ach rz±d coraz szybciej traci poparcie, maleje tak¿e ró¿nica pomiêdzy PO i PiS. W tej sytuacji rozstrzygaj±ca batalia o prezydenturê dla Tuska w 2010 roku, mo¿e wypa¶æ niepomy¶lnie, a to przyniesie koniec rz±dów PO w nastêpnym roku. Libera³owie nie wytrzymaj± tego wstrz±su i rozpadn± siê na mniejsze partie, a polityczn± scenê znów zdominuje walka pomiêdzy prawic± i lewicowymi postkomunistami.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia August 17 2008
1266 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".