W ostatnich tygodniach sprawa ujawniania dokumentów komunistycznej S³u¿by Bezpieczeñstwa znów sta³a siê g³o¶na w gazetach i telewizyjnych programach. Dzia³o siê tak za spraw± wydanego przez IPN naukowego opracowania o historii kontaktów Lecha Wa³êsy najpierw z bezpiek±, a nastêpnie z zachowanymi po jej likwidacji dokumentami. Autorzy ksi±¿ki dowodz±, ¿e Wa³êsa w pierwszej po³owie lat 70-tych wspó³pracowa³ z SB, a ju¿ po objêciu funkcji Prezydenta RP dokumenty dotycz±ce tej wspó³pracy wyci±ga³ z archiwów i zapewne ukrywa³ lub niszczy³.
Wprawdzie w prasie pojawi³y siê recenzje dwóch historyków, krytyczne wobec ksi±¿ki o Wa³êsie, ale tak siê sk³ada, ¿e obaj maj± powody, aby za IPN-em nie przepadaæ. Jeden z nich by³ przez jedn± kadencjê cz³onkiem Kolegium IPN, ale na drug± ju¿ nie zosta³ wybrany, drugi kierowa³ pionem edukacyjnym IPN w czasach prezesa Kieresa, a po jego odej¶ciu zosta³ zast±piony przez innego historyka. Poza nimi naukowej jako¶ci ksi±¿ki o Wa³êsie nikt nie kwestionuje, tym bardziej, ¿e jak dot±d nikt inny tak gruntowanej kwerendy archiwalnej nie przeprowadzi³.
Ksi±¿kê o Wa³êsie krytykuje natomiast ¶rodowisko „Gazety Wyborczej” oraz dawnej Unii Wolno¶ci, u¿ywaj±c argumentu, ¿e s³awy narodowych bohaterów nie nale¿y podwa¿aæ. Po pierwsze warto wiêc przypomnieæ, ¿e ci sami ludzie niegdy¶ pod adresem Wa³êsy u¿ywali najgorszych epitetów, a po drugie, ¿e Wa³êsa tak skutecznie zrazi³ nawet swoich najzagorzalszych zwolenników, ¿e w wyborach prezydenckich w 2000 roku uzyska³ rekordowy wynik… nieca³ych 2 procent g³osów. Dzisiaj broni± go przede wszystkim ci, którzy obawiaj± siê wyników kolejnych badañ w archiwach dawnej SB. Przy okazji okazuje siê, ¿e jednym z uczestników kampanii na rzecz jak najszybszego zapomnienia o czasach komunistycznej dyktatury by³ Les³aw Maleszka, jeden z gorliwych i bardziej zas³u¿onych donosicieli bezpieki, w wolnej Polsce dziennikarz „Gazety Wyborczej”. Gdy przyci¶niêty do muru przyzna³ siê do swojej pod³ej przesz³o¶ci, kierownictwo „Gazety” odsunê³o go do mniej rzucaj±cych siê w oczy zajêæ. Sprawa ucich³a, ale rolê Maleszki w donoszeniu na kolegów z opozycji przypomniano ostatnio w filmie, wyemitowanym przez TVN. Pod presj± opinii publicznej w „Gazecie Wyborczej” ostatecznie postanowiono pozbyæ siê dotychczasowego kolegi.
Ciekawe, ze ci sami, którzy dzi¶ potêpiaj± Maleszkê – pokazanego w filmie jako do¶æ obrzydliw± postaæ – równocze¶nie tak zaciekle broni± Wa³êsy. Oprócz p³aczliwych niedobitków Unii Wolno¶ci broni± go tak¿e postkomuni¶ci, którzy przy okazji postuluj± likwidacjê IPN, a ponadto wszyscy, którzy nie s± pewni, czy tak¿e na ich temat którego¶ dnia nie uka¿e siê ksi±¿ka lub prasowy artyku³. Co ciekawe, z krytyki IPN-u i ksi±¿ki o Wa³êsie ostro¿nie wycofa³a siê Platforma Obywatelska, której politycy nie chc± znale¼æ siê w jednym szeregu z Geremkiem czy Napieralskim. Tusk, zmêczony premierowaniem, marzy o prezydenturze, a w walce o najwy¿sz± godno¶æ w pañstwie z pewno¶ci± nie s³u¿y³aby mu opinia przeciwnika historycznych badañ.
Ponadpartyjne stronnictwo „grubej kreski” ostatnio ponios³o jeszcze jedn± pora¿kê: jesieni± rozpocznie siê proces Jaruzelskiego i Kiszczaka, odpowiedzialnych za zbrodnie stanu wojennego. Mo¿e siê okazaæ, ¿e przy tej okazji wyja¶nionych zostanie wiele epizodów najnowszej historii, dot±d okrytych ¶cis³± tajemnic±.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia July 03 2008
1148 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".