Tak naprawdę, leszcze stają się celem wędkarskich wypraw dopiero w maju. Ryby te zaczynają swoje tarło dość późno, gdy temperatura wody przekroczy 13 stopni Celsjusza, a szczyt tarła następuje wtedy, gdy woda na płyciznach osiąga temperaturę 16-19 stopni. Ale leszcze, zanim przystąpią do tarła, mają krótki okres żerowej aktywności. Bywają wtedy tak żarłoczne, że przez tydzień czy dwa tygodnie tracą swą czujność. Zbierają się w miejscach zapewniających dobre warunki do odbycia godów i rzucają się na każdą podaną im przynętę. Po odbyciu tarła leszcze są najwyraźniej umordowane. I znów przez tydzień, a niekiedy dwa tygodnie, odpoczywają w niemal stojącej wodzie, w miejscach pokrytych grubym mułem.
Wiosenne leszcze można łowić zarówno w rzekach jak i zbiornikach zaporowych. W rzekach ryby te lubią trzymać się uskoków dna, na głębokości od jednego do dwóch metrów. Dobrymi stanowiskami są wszelkie luki między krzakami wierzby, a także granice nurtu u szczytu zwalonych drzew czy kamiennych cypli wrzynających się w rzekę. Leszcze znaleźć możemy również w każdym zbiorniku zaporowym. Ich stada zasiedlają zarówno zbiornik czorsztyński, jezioro rożnowskie, jak i zbiornik w Czchowie. Wypada tylko mieć nadzieję, że zaraza jaka dotknęła te ryby w zbiorniku rożnowskim powoli będzie wygasać (choć jeszcze w roku ubiegłym tuż pod powierzchnią wody można było zobaczyć dziesiątki duszących się leszczy).
Aktywne żerowanie tej ryby zaczyna się o brzasku, gdy niebo zaczyna jaśnieć od wschodu, a woda zbiornika niemal paruje. Leszcze zbliżają się wówczas do brzegu. Wpływają dostojnie na zamulone płycizny. W bezchmurne dni pozostaje na tych stanowiskach do chwili, aż złociste słońce pojawi się nad horyzontem. Gdy dzień jest pochmurny, ryby trochę dłużej pozostają na płyciznach. Później wędkarz może zaobserwować spławianie się leszczowego stada. Leszcze majestatycznie wynurzają nad wodę swoje grzbiety. W trakcie spławiania leszcze generalnie nie żerują, ale widowisko to niesie ze sobą ważne dla wędkarza informacje. Otóż spławy odbywają się w pobliżu żerowisk, a niekiedy wręcz nad nimi. Bardzo często po ustaniu spławiania się, leszcze rozpoczynają drugie poranne żerowanie. Ale wtedy, najczęściej w miejscach bardziej oddalonych od brzegu.
Leszcze miewają także południowy napad apetytu. Żerują wtedy jakiś czas – najczęściej prze godzinę, półtorej… Nie robią tego jedynie w okresach długotrwałych upałów. Ale przecież w maju upałów jeszcze nie ma.
Jakub Kleń
· Napisane przez Administrator
dnia April 25 2008
1339 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".