Niewiele zosta³o dni starego roku. To dobry czas na podsumowania. Tak¿e tego, jaki ten rok by³ dla wêdkarzy? To tak¿e czas sk³adania sobie ¿yczeñ na nowy rok, który dopiero przed nami. Zastanawiamy siê jaki on bêdzie, co ze sob± przyniesie? Tak¿e nam, wêdkarzom.
Mijaj±cy rok, by³ dla mnie wêdkarsko, ¿e tak powiem, taki sobie. Pomimo pandemii uda³o mi siê kilka razy wyjechaæ nad wodê z przyjació³mi po kiju. Wyci±gn±³em te¿ parê ³adnych sztuk. Ale sza³u nie by³o. Zaobserwowa³em za to kilka symptomów, które mog± ¶wiadczyæ o tym, ¿e nasze dotychczasowe wêdkarskie przyzwyczajenia bêd± powoli ulegaæ zmianie.
Zauwa¿y³em na przyk³ad, ¿e coraz wiêcej wêdkarzy z Krakowa rezygnuje z cz³onkostwa w PZW i zapisuje siê do Ma³opolskiego Zwi±zku Wêdkarskiego z siedzib± w Wieliczce. Przyci±ga ich to, ¿e MZW posiada dobrze zarybione ³owiska: Brzegi, ³owisko „Lin” w Gdowie, ³owiska w Wieliczce czy zbiornik na obszarze krakowskiej Bonarki.
Drugim, coraz bardziej znacz±cym symptomem zmian jest powiêkszaj±ca siê z roku na rok ilo¶æ ³owisk prywatnych, komercyjnych. W Ma³opolsce mamy ich ju¿ ca³kiem sporo. Z regu³y s± bardzo dobrze zarybione, a zasady wêdkowania s± bardzo zró¿nicowane. S± ³owiska, z których musimy zabieraæ z³owione ryby (oczywi¶cie po ich zwa¿eniu i stosowanej zap³acie – jak na przyk³ad na Bobrowym Rozlewisku w Zabierzowie Bocheñskim) po takie, z których z³owionych ryb zabieraæ nie wolno, gdzie ryby po z³owieniu nale¿y od razu wypuszczaæ (jak choæby na ³owisku „Chorwacja” niedaleko Czchowa). Na niektórych ³owiskach mo¿na ³owiæ tylko od wczesnych godzin rannych do zmroku, ale s± i takie, na których mo¿na zostaæ na nockê. Ró¿ne s± te¿ ceny wej¶ciówek na takie akweny. Ale najczê¶ciej spotykan± cech± wspóln± ³owisk komercyjnych jest organizacja otoczenia wokó³ wody. Wêdkarz z regu³y ma dostêp do parkingu, a tak¿e miejsca, gdzie mo¿e ustawiæ w³asnego grilla. Przy wielu takich ³owiskach funkcjonuj± te¿ niewielkie restauracje czy bary. Dla kogo¶, kto na ryby je¼dzi raz w miesi±ca, to mo¿e byæ oferta kusz±ca. Przy wej¶ciówce kosztuj±cej 30 z³, od kwietnia do wrze¶nia mo¿e poje¼dziæ za 180 z³. Przy du¿ym prawdopodobieñstwie, ¿e ka¿dy wyjazd bêdzie oznacza³ spotkanie z ryb± na haczyku.
Polski Zwi±zek Wêdkarski, jak na razie, te¿ ma jeszcze swoje atuty. Op³aty roczne na terenie okrêgu krakowskiego, to koszt w granicach 200 – 300 z³otych. Za tak± kwotê mamy dostêp do Wis³y oraz innych wpadaj±cych do niej rzeki. Mamy kana³ ciep³ej wody i mamy te¿ kilka zbiorników, jak zbiorniki w Przylasku Rusieckim czy Bagry. Nie wszystkie wody s± zarybione tak dobrze jak ³owiska komercyjne, ale z drugiej strony mo¿na na nich wêdkowaæ do woli. Ka¿dego dnia. Problem finansowy zaczyna siê wtedy, gdy zamierzamy wybraæ siê nad wody nowos±deckie czy tarnowskie. Wtedy czekaj± nas dodatkowe op³aty.
No có¿... ¦wiat siê zmienia. Widaæ to chocia¿by po nowohuckim zalewie przy ul. Bulwarowej, nad który wêdkarze chyba ju¿ jednak nie powróc±.
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia December 24 2021
732 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".