Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.12.20] O karpi...
· [2024.12.20] Paradok...
· Na niedzielę 22 grud...
· [2024.12.20] Stracon...
· [2024.12.13] Na bole...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2021.06.18] PIELĘGNIARKI MAJĄ DOŚĆ
Na przestrzeni ostatnich lat próbuje się dokonać istotnych zmian w wynagradzaniu pracowników służby zdrowia. Najwięcej zrobiono dla lekarzy i ich zarobki rzeczywiście wzrosły, chociaż nie dotyczy to wszystkich grup sprawiedliwie, bo nadal narzekają, głównie rezydenci. Ostatnio wreszcie ruszono zarobki w pozostałych zawodach medycznych, ale pielęgniarki nadal narzekają. Mało tego w ubiegłym tygodniu wyszły na ulice domagając się godnych i zgodnych z doświadczeniem zawodowym wynagrodzeń. Jak twierdzi Krystyna Ptok przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położonych kolejni ministrowie obsadzani przez PiS działają na szkodę pielęgniarek, dlatego znów wyszły one na ulice protestując przeciwko ustawie o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, która źle jest skonstruowana od początku tj. od 2017 roku.
Minister Marian Zębala z rządu PO/PSL był ostatnim ministrem, który próbował coś dobrego zrobić dla pielęgniarek. To w podpisanym przez niego Porozumieniu w roku 2015 znalazły się sformułowania o podniesieniu jakości opieki nad pacjentami, podniesieniu atrakcyjności warunków pracy i wykonywania zawodu pielęgniarki. W ślad za deklaracjami poszły „dodatki Zębalowe” 4x400 zł. Przyniosło to wzrost zainteresowania wykonywaniem zawodu pielęgniarskiego. Wiele pielęgniarek, które wyszły z zawodu zaczęło do niego powracać. Niestety rząd Zjednoczonej Prawicy, który realizował „dodatki Zębali” czynił to coraz bardziej niechętnie i nieprawidłowo. Pielęgniarki z czasem zaczęły nie otrzymywać dodatków, a zgłaszane przez związki zawodowe kontrole do NFZ wykazały, że tak oczekiwane miliony złotych nie trafiały do rąk pielęgniarek. Przyczynił się do tego ówczesny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, za którego czasów od 2017 roku pielęgniarkom zaczęło się dziać znów coraz gorzej. Dlatego nic dziwnego, że w minionym tygodniu w Warszawie podczas protestu pielęgniarek wygwizdano tego b. ministra, a obecnego Wojewodę Mazowieckiego.
W czym rzecz? Obecnie procedowana w Parlamencie wspomniana ustawa o minimalnych wynagrodzeniach zakłada uzależnienie wynagrodzeń pielęgniarek od wykształcenia, a powinny się znaleźć inne czynniki takie jak: wiedza, doświadczenie zawodowe, decyzyjność, warunki środowiska pracy, obciążenie fizyczne i psychiczne. W zawodzie bowiem pracują pielęgniarki i położne z wieloletnim doświadczeniem w zawodzie ze wszystkimi niezbędnymi uprawnieniami, ale bez tytułu magistra. Okazuje się, że będą miały niższe uposażenie niż młode niedoświadczone pielęgniarki wchodzące do zawodu z tytułem magistra. Chodzi o to, aby prawidłowo zaszeregować pielęgniarki zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami na danym stanowisku, a nie sztucznie je różnicować.
W tym miejscu warto przytoczyć, że w zawodzie pielęgniarek i położnych pracuje 70 tys. osób w wieku 60 plus, a dodatkowo 80 tys. jest w wieku 51-59 lat, z pełnymi kwalifikacjami, ale często bez tytułu magistra. Obecnie kształci się na uczelniach 8 tys. osób na kierunkach pielęgniarskich, w tym znaczna grupa za własne pieniądze, co oznacza, że mogą szybko wyjechać za granicę, gdzie zawód pielęgniarski jest odpowiednio doceniany. Na to wszystko nakłada się bomba demograficzna w postaci rosnącej grupy seniorów coraz bardziej potrzebujących pomocy medycznej. Szacuje się, że zbliżamy się już do 1/3 społeczeństwa w wieku 60-plus.
Jeśli rządzący nie wyjdą naprzeciw oczekiwaniom pielęgniarek, które coraz bardziej stanowczo mówią dość coraz gorszemu ich traktowaniu, to może wkrótce dojść do całkowitej zapaści w opiece pielęgniarskiej i położniczej w polskiej służbie zdrowia.
SŁAWOMIR PIETRZYK
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.10 30,008,037 unikalnych wizyt