Niemal w tym samym czasie, kiedy Jaros³aw Kaczyñski, Mateusz Morawiecki i liderzy koalicyjnych partii Zjednoczonej Prawicy prezentowali za³o¿enia Polskiego £adu – programu dzia³añ spo³ecznych i gospodarczych na najbli¿sze lata, a potem podpisywali wspóln± deklaracjê, opozycja tonê³a w sporach, k³ótniach i personalnych czystkach. Dwaj pos³owie Platformy, Ireneusz Ra¶ i Pawe³ Zalewski, ubolewali w mediach, ¿e bez wys³uchania ich racji i argumentów zostali wyrzuceni z partii przez przewodnicz±cego Budkê, wci±¿ jeszcze – mimo narastaj±cego niezadowolenia – pe³ni±cego funkcjê szefa Platformy. Widocznie za ma³o starali siê pochlebiaæ „liderowi” partii, który ju¿ dawno przesta³ byæ traktowany powa¿nie nie tylko przez dzia³aczy innych, opozycyjnych ugrupowañ, ale tak¿e w topniej±cych szeregach w³asnej formacji. Spadek sonda¿owych notowañ Platformy przypomina historiê nieboszczki Unii Wolno¶ci – im bardziej mala³o poparcie, tym bardziej zadzierali g³owê jej przyszli grabarze. Budka rado¶nie utopi partiê, tak jak z jej poprzedniczk± zrobi³ to Balcerowicz (przewodnicz±cy Unii Wolno¶ci w latach 1995-2000), skutecznie zmierzaj±c do przekszta³cenia podleg³ej mu organizacji w pozbawion± znaczenia kanapê.
Opozycyjne media, równie¿ trac± zwolenników (systematycznie maleje ilo¶æ czytelników gazety, wydawanej przez sieroty po nieudanej transformacji, a równocze¶nie zagraniczny koncern ma coraz mniejsz± ochotê utrzymywaæ telewizyjn± stacjê, nazywan± „ani s³owa prawdy przez 24 godziny”), ale na koniec usi³uj± wypromowaæ kolejn± polityczn± wydmuszkê (po Palikocie i Petru – teraz Ho³ownia). Czy to siê uda, choæby na jeden sezon? Przep³yw pos³ów z Platformy raczej obci±¿y now± partiê ni¿ j± wzmocni. Szczególnie gdy przep³yn± ci, którzy ju¿ niejeden partyjny transfer maj± za sob±.
A mo¿e now± nadziej± tych, którym wci±¿ marzy siê przewrócenie rz±du, bêdzie zablokowanie europejskiego planu odbudowy przez upór senatu i jego pysza³kowatego marsza³ka? Gdyby europejskie fundusze nie trafi³y do Polski, to gospodarcze odbicie po pandemii by³oby znacznie wolniejsze, co dawa³oby opozycji okazjê do niekoñcz±cych siê narzekañ. Skoro Platforma nie ma ju¿ szans wygraæ normalnych wyborów, to musi odwo³ywaæ siê do zakulisowych intryg, nawet kosztem swojej reputacji w Europie i malej±cego poparcia w kraju. Jeszcze niedawno prognozy wskazywa³y, ¿e najwiêksza partia opozycyjna spadnie poni¿ej 10 procent w przedwyborczych sonda¿ach, natomiast dzisiaj taki wynik wydaje siê bardzo optymistyczny. Mo¿na siê spodziewaæ, ¿e druga po³owa roku przyniesie dalsz± dekompozycjê opozycji, a opozycyjne kluby sejmowe bêd± rozpadaæ siê i dzieliæ na coraz mniejsze gromadki sfrustrowanych pos³ów. Oczywi¶cie jest w interesie Prawa i Sprawiedliwo¶ci, aby Budka jak najd³u¿ej pozostawa³ przewodnicz±cym Platformy i jak najg³o¶niej nawo³ywa³ do nierealnego pomys³u zjednoczenia opozycji w wyborach za dwa lata. A przyjdzie wtedy trudny czas dla przeciwników obecnej w³adzy, bo trzeba bêdzie wybieraæ nie tylko Parlament, ale tak¿e w³adze samorz±dowe i reprezentacjê Polski w Europarlamencie. Pozbawionym programu i wewnêtrznie sk³óconym partiom znów pozostanie ja³owa krytyka oraz kwestionowanie podstawowych zasad demokracji.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia May 21 2021
614 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".