„W świątyni Jezus napotkał za stołami bankierów” /por. J 2/
Musiał to być dla Jezusa wyjątkowo przykry widok, skoro wzbudził w Nim aż takie oburzenie. Bankierów i handlarzy bez żadnej dyskusji powyrzucał z Domu Bożego.
My również mamy się w naszych świątyniach spodziewać zastać kapłanów i wiernych składających wraz z nimi ofiary Panu Bogu. Zamiana przeznaczenia kościoła i jego misji to właściwie jego klęska. A zaczyna się niby tak niewinnie: od małego automatu, samoobsługowego kiermaszu pamiątek, strefy relaksu czy kącika towarzyskiej pogawędki. I co potem?
ks. Piotr Gąsior
· Napisane przez Administrator
dnia March 05 2021
735 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".