Jest takie miejsce w nowohuckiej aglomeracji, które w ostatnim czasie wzbudzi³o sporo emocji. Sam im uleg³em, ale do b³êdu mam odwagê siê przyznaæ. Chodzi o teren w rejonie ronda Dywizjonu 308 objêty planem zagospodarowania przestrzennego obszaru „Czy¿yny –AWF”. W pierwszym podej¶ciu uchwalania tego planu wiêkszo¶æ radnych pod wp³ywem emocji dokona³a zmiany Studium Uwarunkowañ i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego M. Krakowa i zmieni³a zapis przeznaczenia czê¶ci tego terenu z ZU z przeznaczeniem na us³ugi na ZP.2, czyli tereny zielone. Na pewno na to mia³ wp³yw „Lex Szyszko”, czyli wykorzystanie przez w³a¶cicieli dzia³ek ustanowionego prawa zezwalaj±cego na usuwanie drzew na terenach prywatnych. Obecnie, zgodnie z prawem, powsta³ tam bezdrzewny ugór i to do tego jak siê okazuje czê¶ciowo biozdegradowany.
Po zapoznaniu siê dog³êbnie z rzeczywisto¶ci± wyst±pi³em z poprawk± do uchwalenia tego planu, bo okazj± by³o wznowienie jego procedowania przez AWF, która chce poszerzyæ swoje tereny inwestycyjne. Doszed³em do wniosku, ¿e nie emocje lecz racjonalne argumenty powinny zadecydowaæ o przeznaczeniu terenu w rejonie ronda Dywizjonu 308, gdzie jest planowany rozwój komunikacji wraz z budow± estakady, aby utworzyæ bezkolizyjne skrzy¿owanie z now± lini± tramwajow±. Moim zdaniem nale¿y przywróciæ zapisy ze Studium w tym rejonie.
Trzeba wzi±æ pod uwagê wyrok, który zapad³ w koñcu wrze¶nia br. w Wojewódzkim S±dzie Administracyjnym w Krakowie, który stwierdzi³ niewa¿no¶æ innego planu w Czy¿ynach ze wzglêdu na brak podstaw prawnych do zmiany przez Radê M. Krakowa przeznaczenia terenu prywatnego w planie wbrew zapisom wspomnianego Studium. To rodzi niebezpieczeñstwo wyp³aty olbrzymiego odszkodowania prywatnym w³a¶cicielom terenów po ewentualnym wytoczeniu procesu Gminie Kraków. Ju¿ dzisiaj jak wyliczono w odpowiedzi na interpelacjê radnego £ukasza Wantucha trzeba przeznaczyæ 33,6 mln z³ na wykup tego terenu i utratê wp³ywów podatkowych od nieruchomo¶ci.
W czasie pandemii koronawirusa nale¿y ograniczaæ nieuzasadnione wydatki, a wrêcz odwrotnie zadbaæ o wp³ywy do bud¿etu miasta i pañstwa. Nierozwa¿ni radni dotkniêci populizmem próbuj± utrzymaæ zapis w planie na tereny zielone wbrew Studium. Czyli chc± tam urz±dzaæ park od zera za ciê¿kie pieni±dze, który wyro¶nie za kilkadziesi±t lat. Chc± p³aciæ du¿e pieni±dze za zagospodarowanie ugoru i go utrzymywaæ, w sytuacji gdy brakuje pieniêdzy na komunikacjê, remonty chodników, dróg i tworzenie infrastruktury s³u¿±cej mieszkañcom. Najwiêkszym b³êdem jest rezygnacja z utworzenia w tym miejscu nowoczesnego centrum us³ugowego przez prywatnych inwestorów, które da³oby tysi±ce miejsc pracy dla Nowohucian i mieszkañców Krakowa. Ci ludzie wzbogacaliby bud¿et pañstwa i kasê miasta swoimi podatkami. Jak mo¿na z takich rozwi±zañ rezygnowaæ w dobie kryzysu?
W zamian s³ychaæ argumenty o obronie ostatniego skrawka zieleni przed zabetonowaniem. Jedynym betonem w tym przypadku s± ci, którzy s± twardog³owi jak beton na argumenty merytoryczne. Mam nadziejê, ¿e ten tani populizm przegra z racjami rozumu i ¶mia³ym spojrzeniem na przysz³o¶æ Polski w której bêdziemy mieli miejsca pracy gwarantuj±ce przyzwoite ¿ycie. A zieleñ i tak w tym miejscu bêdzie, bo Studium przewiduje 30 procent terenu czynnego biologicznie. Tylko t± zieleñ nasadz± prywatni w³a¶ciciele terenu i bêd± j± za swoje pieni±dze utrzymywaæ.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia November 13 2020
676 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".