Co mo¿e wydarzyæ siê w polityce w ci±gu najbli¿szych miesiêcy? Po pierwsze bêdziemy z rozbawieniem obserwowaæ, jak Platforma naci±ga wynik wyborczy twierdz±c, ¿e tak w³a¶ciwie to ona niemal wygra³a wybory. Ale s³owo niemal ma tu du¿e znaczenie. Przypomnijmy sonda¿owy wynik Kidawy-B³oñskiej, który pokazywa³, na ile mo¿e liczyæ Platforma jako partia. Wymiana kandydata pozwoli³a wiêkszo¶æ wyborców odzyskaæ, ale na jak d³ugo? Ju¿ dwa tygodnie po wyborach rysuje siê podzia³ na Platformê Budki (czyli tzw. starych) i Platformê Trzaskowskiego (tzw. m³odych), który mo¿e te¿ powo³aæ „ruch spo³eczny”, obok albo zamiast Platformy. A jest jeszcze Schetyna, który czai siê za ich plecami. Po drugie w drugiej turze Prawo i Sprawiedliwo¶æ wygra³o nie z Platform±, ale z ca³± zjednoczon± opozycj±. Na Trzaskowskiego oddali g³osy wyborcy Biedronia i Ho³owni, ale tak¿e Kosiniaka-Kamysza i po czê¶ci Bosaka. Zwyciêstwo Andrzeja Dudy w tych warunkach oznacza ogromny sukces, a równocze¶nie gorzk± pora¿kê Platformy.
Rozliczenia ju¿ trwaj±, Budka nie obroni siê przed krytyk±, a Trzaskowski jest polityczn± wydmuszk±, bez w³asnych pogl±dów i bez niezbêdnych umiejêtno¶ci. Nadaje siê mo¿e na przewodnicz±cego stowarzyszenia, którego powstanie zapowiada³ w Gdañsku, ale z pewno¶ci± nie na lidera powa¿nego ugrupowania. Tymczasem z Platformy zaczn± odchodziæ pos³owie i dzia³acze, rozczarowani przegranymi wyborami. Teraz zem¶ci siê przyci±ganie lewicowych aktywistów, zwolenników obyczajowej rewolucji, którzy poci±gnêli Platformê na lewo i dzi¶ trudno bêdzie odzyskaæ polityczn± równowagê. Ostatni± broni± s± samorz±dy, ale gdy one zorientuj± siê, ¿e szyld Platformy nie s³u¿y w relacjach z rz±dem, odp³yn± jeszcze przed lokalnymi wyborami. Przetr±cona nadzwyczajna kasta i wyparte z rynku opozycyjne media, najczê¶ciej niemieckie, te¿ nie oka¿± siê skutecznymi sojusznikami. Budowana przez Platformê tzw. liberalna demokracja do¿ywa swoich dni.
Lewica mog³aby walczyæ o spadek po Platformie, ale w miêdzyczasie ponios³a druzgocz±c± pora¿kê. Czarzasty robi jeszcze dobr± minê do z³ej gry, ale ju¿ widaæ, ¿e propagowanie homoseksualizmu i innych odmienno¶ci na dobre lewicy nie wysz³o. Starzy wyborcy SLD na Biedronia g³osowaæ nie chcieli, tym samym wynik wyborów okaza³ siê dla Lewicy kompromituj±cy. Za chwilê Lewica podzieli siê na odrêbne partie i w kolejnych wyborach do Sejmu nie wejdzie. Pozorowanie zjednoczenia SLD z Nowoczesn±, przy poparciu partii Razem, dowodzonej przez Zandberga, szybko oka¿e siê fikcj±. Udawanie bolszewików, m.in. g³osowanie w Sejmie przez podniesienie zaci¶niêtej piê¶ci (co chyba jest prawnie zabronione), zwolenników nie przysporzy. Sejmowa lewicowa zbieranina te¿ zacznie szukaæ sobie bezpieczniejszej przystani, ni¿ sfrustrowana gromadka Czarzastego. Parady „równo¶ci” zamiast programu socjalnego i troski o pracowników odstrasz± lewicowych zwi±zkowców, którzy pójd± w³asn± drog±. Byæ mo¿e Lewicê wch³onie jaka¶ polska podróbka „zielonych”, tak jak to siê dzieje na Zachodzie. Czy jednak dzia³acze SLD powa¿nie potraktuj± takie „ekologiczne” postulaty, jak zakaz u¿ywania samochodów czy likwidacja po³±czeñ lotniczych?
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia July 24 2020
882 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".