W najbli¿szych wyborach prezydenckich, których najprawdopodobniej pierwszy etap odbêdzie siê w najbli¿sz± niedzielê 28 czerwca, zadecydujemy o losach naszego kraju na najbli¿sze lata. Ten wybór nie jest ³atwy, bo mo¿emy nabraæ siê na lep ró¿nych obietnic, w których prze¶cigaj± siê kandydaci. Przoduje w tym obecny prezydent, który obieca³ ju¿ prawie wszystko i wszystkim. To nie wa¿ne, ¿e na wiele spraw nie ma wp³ywu zgodnie ze swoimi kompetencjami. Ten pan wszystko za³atwi…
Pan prezydent RP jest absolwentem wydzia³u prawa, tej samej uczelni, któr± i ja ukoñczy³em, czyli Uniwersytetu Jagielloñskiego. Zatem mam nadziejê, ¿e przyswoi³ sobie podstawowe zasady funkcjonowania pañstwa i zarz±dzania nim. Mam nadziejê, ¿e pozna³ podstawow± zasadê demokracji jak± jest wzajemna kontrola w³adz. Ta zgodnie z teori± hrabiego Monteskiusza, uznawan± w pañstwach demokratycznych, opiera siê na istnieniu trzech w³adz: ustawodawczej, wykonawczej i s±downiczej, które s± od siebie niezale¿ne. To co zrobiono ostatnio w Polsce pod rz±dami Zjednoczonej Prawicy to jest karykatur± tego systemu. Jedno ugrupowanie polityczne próbuje podporz±dkowaæ sobie te w³adze i skupiæ wszystkie kompetencje w swoich rêkach. Skrajnym przyk³adem jest s±downictwo, niszczone pod has³em reformy, która jest jedynie nic nie znacz±cym has³em. Swoimi miernymi lud¼mi obsadza siê najwa¿niejsze instytucje s±dowe po to tylko, aby je sobie podporz±dkowaæ i wykorzystywaæ w celach politycznych.
Od wieków nie wymy¶lono ¿adnego systemu politycznego demokratycznego, który nie opiera³by siê na wzajemnym hamowaniu w³adz. Nie ma mo¿liwo¶ci w pañstwie kontrolowania w³adzy wykonawczej, która bezpo¶rednio zarz±dza pañstwem bez opozycji, która zasiada w ró¿nych instytucjach pañstwa demokratycznego. Obecnie prezes partii rz±dz±cej próbuje skupiæ w swoich rêkach w³adzê absolutn± i to mo¿e budziæ niepokój. Niestety obecny prezydent przez 5 lat swojego funkcjonowania wpisa³ siê w pe³ni w ten system. Sta³ siê zwyk³ym notariuszem podpisuj±cym wszystko co mu nakaza³ prezes partii rz±dz±cej. I to jest mój podstawowy zarzut wobec obecnie urzêduj±cego prezydenta. Potwierdza to obecna sytuacja w kampanii wyborczej, gdy ponoæ publiczne ¶rodki masowego przekazu uprawiaj± bezwzglêdn± kampaniê wspieraj±c± urzêduj±cego prezydenta za publiczne pieni±dze. To budzi niepokój, a nawet strach przed powstaniem w Polsce pañstwa niedemokratycznego, ¿eby nie powiedzieæ wiêcej…
Dlatego jestem zwolennikiem wyboru na prezydenta kandydata nie wchodz±cego w sk³ad jednego obozu politycznego rz±dz±cego krajem. Nie chcia³bym powrotu do znanego mi sprzed lat systemu politycznego, gdzie jedna kierownicza partia zarz±dza³a ca³ym pañstwem obsadzaj±c swoimi lud¼mi wszystkie organy w³adzy. To jest ju¿ krok do dyktatury. Dlatego trzeba wybraæ na prezydenta RP cz³owieka, który zgodnie z podstawow± zasad± pañstwa demokratycznego bêdzie patrzy³ na rêce tym, którzy sprawuj± w³adzê wykonawcz± i bêdzie niezale¿ny. Nie bêdê pañstwu ³opatologicznie rekomendowa³ ¿adnego kandydata. Pozostawiam tê decyzjê moim kochanym Czytelnikom, licz±c na ich m±dro¶æ i umi³owanie wolno¶ci oraz demokracji.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia June 27 2020
791 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".