Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.12.20] O karpi...
· [2024.12.20] Paradok...
· Na niedzielę 22 grud...
· [2024.12.20] Stracon...
· [2024.12.13] Na bole...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2018.05.30] Parę słów o karpiach
Ostatnio miałem kilka dni wolnych (ale nie mogłem wyjechać z miasta na ryby), więc część czasu poświęciłem na przejrzenie różnych wędkarskich publikacji – trochę z nudów, a trochę, by z wędką pobyć choćby tyko teoretycznie. Przez przypadek wyciągnąłem niewielką książeczkę autorstwa Jerzego Paladino „Z wędką na karpie”. Broszura wydana dość dawno, bo w 1988 roku, ale znalazłem w niej kilka ciekawych informacji. Na przykład w rozdziale „Jak, kiedy i gdzie łowić „medalowe” karpie?”. Dowiedziałem się z niego, że w grudniowym numerze „Wiadomości Wędkarskich” z 1984 roku dokonano podsumowania połowów „medalowych” ryb za lata 1979-1983. Wśród nich były też karpie. Tych medalowych karpi złowiono w tamtych latach 145 sztuk. Znalazły się tam również informacje o tym, jak je złowiono. Myślę, że większość tych informacji nie straciła swojej aktualności, a że sezon na karpie wyraźnie się rozpoczął, to warto je przytoczyć.
Najskuteczniejszą przynętą okazał się ziemniak, na który złowiono prawie połowę medalowych karpi (69 sztuk). Mniej okazów, ale wciąż sporo, złowiono na ciasto, przeważnie z manny z rozmaitymi dodatkami wiążącymi (takimi jak mąka czy płatki), zapachowymi i barwiącymi (39 karpi). Poza tym skuteczna okazała się też rosówka (12 sztuk), sprawdziła się kukurydza (7 sztuk), czerwony robak (5 karpi), groch (5 karpi) i makaron (3 karpie). Jednego karpia złowiono na chleb pływający na powierzchni wody. A teraz będzie ciekawostka: trzy karpie złowiono na… błystkę, a jednego na żywca. Wszystkie ryby łowiono najczęściej na gruntówki ze spławikiem lub bez spławika, a w nielicznych przypadkach na przepływankę i zwykłą spławikówkę.
A w jakich porach roku łowiono „medalowe” okazy? Okazuj się, że najwięcej karpi (aż 82 sztuki) złowiono w letnie upały, w pełnym słońcu lub przy niewielkim tylko zachmurzeniu – od czerwca do końca sierpnia. Jesienią udało się złowić 34 karpie, a wiosną – 24. Pięć karpi złowiono zimą.
Najbardziej sprzyjającym wiatrem okazał się wiatr wiejący z kierunków zachodnich, a więc południowo-zachodni, zachodni i północno-zachodni. W przypadku występowania wiatru południowo-wschodniego, wschodniego lub północno-wschodniego, na ma sensu wybierać się na karpie.
Najwięcej karpi, bo aż 112 sztuk, złowiono w jeziorach. O wiele mniej (30 sztuk) złowiono w rzekach. Tylko pojedyncze sztuki (jedynie trzy karpie) złowiono w stawie, gliniance i zbiorniku zaporowym.
A jakie były największe zgłoszone w tamtych latach okazy? Największego karpia złowiono w roku 1983 – ważył 21 kilogramów i mierzył aż 104 centymetry. Na drugim miejscu uplasował się karp z roku 1979 – 20 i pół kilograma przy 85 centymetrach długości. Trzecie miejsce zajął karp złowiony w roku 1981 – ważył 19,2 kilograma i miał 89 centymetrów długości.
I właśnie takich karpi w tym roku wszystkich życzę.
Jakub Kleń
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 30,018,013 unikalnych wizyt