Zjednoczona Prawica przygotowuje siê do wyborów samorz±dowych jesieni± tego roku. Bêdzie to pierwszy, ale bardzo wa¿ny etap przygotowañ do przysz³orocznych wyborów parlamentarnych. Dlaczego wybory parlamentarne s± wa¿niejsze? Bo to one przes±dzaj± o kierunku, w którym pod±¿a ca³e pañstwo. Wybory samorz±dowe pozwol± oceniæ prawdziwe poparcie dla partii politycznych, na razie prezentowane jedynie w sonda¿ach.
Zjednoczona Prawica zbudowana jest wokó³ Prawa i Sprawiedliwo¶ci, a wiêc tej partii przypadnie ustalanie list wyborczych w ca³ym kraju. Wspólnie z PiS wyst±pi± Solidarna Polska, kierowana przez Zbigniewa Ziobro oraz Porozumienie, budowane przez Jaros³awa Gowina. W sk³ad Zjednoczonej Prawicy wejd± te¿ mniejsze ¶rodowiska, (np. republikañskie), a tak¿e rozmaite organizacje spo³eczne. Poza obozem prawicy pozostan± organizacje narodowców i inne niszowe grupy, od lat bezskutecznie usi³uj±ce pokonaæ próg wyborczy. Jedno¶æ prawicy jest najwa¿niejsz± gwarancj± sukcesu, jednak wszystkie mniejsze ugrupowania musz± mieæ ¶wiadomo¶æ, ¿e ich powodzenie zale¿y od si³y Prawa i Sprawiedliwo¶ci. Spory i ró¿nice programowe nie mog± przekre¶liæ najwa¿niejszego celu: przed³u¿enia w³adzy PiS na kolejne kadencje. W przeciwnym razie znów powróc± z³odziejskie szajki, bezkarnie rozkradaj±ce polskie pañstwo.
Opozycja te¿ marzy o zjednoczeniu, ma jednak o wiele mniejsze szanse. Platforma, najsilniejsza z opozycyjnych ugrupowañ, od wielu miesiêcy boryka siê z brakiem programu i nieudolno¶ci± przywódców. Nadzieje Platformy na wch³oniêcie Nowoczesnej i tym samym pozbycie siê rywala, wydaj± siê ma³o realne, zw³aszcza teraz, gdy wy¶miewanego Petru zast±pi³a Katarzyna Lubnauer, prezentuj±ca o wiele bardziej lewicowe, ¿eby nie powiedzieæ lewackie pogl±dy. Nowoczesna, która by³a kolejn± prób± reaktywowania nieboszczki Unii Wolno¶ci, pogr±¿y³a siê w wewnêtrznych konfliktach i teraz walczy o przetrwanie. Sponsorom Nowoczesnej ¿al jest jednak wydanych pieniêdzy i nie pozwol±, aby ich produkt sta³ siê czê¶ci± dorobku Grzegorza Schetyny.
Lewica, podzielona na starych komunistów i nowych lewaków, równie¿ chcia³aby wystawiæ wspólne listy, tym bardziej, ¿e w obecnej kadencji nie ma reprezentacji w Parlamencie. Ale tu na przeszkodzie stoj± ambicje drobnych liderów, z których ka¿dy widzi siê jako spadkobierca Millera i Kwa¶niewskiego. Starzeje siê ubecki elektorat SLD, a m³odzi widz± siê raczej w roli wojuj±cych ateistów ni¿ reprezentantów elektoratu socjalnego, czyli takiego, który oczekuje materialnego wsparcia od pañstwa. Poniewa¿ takie wsparcie zapewnia obecnie PiS, lewicy pozostaj± ró¿ne dziwactwa, jak zwi±zki partnerskie, promocja homoseksualizmu, radykalny feminizm czy o¶mieszona ju¿ ideologia gender.
Poza g³ównym nurtem politycznym wegetuj± partie, które szukaj± dla siebie uzasadnienia dla dalszego pozostawania w polityce. Do takich partii, które straci³y racjê bytu, nale¿y PSL oraz ruch Kukiz ’15. O ile jednak Kukiz wydaje siê byæ gwiazdk± jednego sezonu, to PSL jeszcze raz poderwie siê do walki o utrzymanie wiejskiej biurokracji. Ale wyborcze fa³szerstwa sprzed czterech lat ju¿ siê nie powtórz± i PSL ma nik³e szanse na utrzymanie siê w samorz±dach, a bez tego o sejmie nie ma nawet co marzyæ.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia February 17 2018
824 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".