Nie spe³ni± siê nadzieje tych, którzy licz± na roz³am w obozie Prawa i Sprawiedliwo¶ci . Rozmaici kombinatorzy, wêdruj±cy od partii do partii, zawsze tam, gdzie aktualnie jest szansa na urwanie czego¶ dla siebie, mog± poczuæ siê szczególnie zawiedzeni. Skoro nie przygarn±³ ich PiS, to uwierzyli w „obóz prezydencki”, którego powstanie gromko zapowiada³y opozycyjne media po wetach Andrzeja Dudy. Szczególnie jedna telewizyjna szczekaczka ju¿ zaciera³a rêce, mobilizuj±c ca³e polityczne wysypisko rozmaitych partyjnych odpadów. Wed³ug niej do Prezydenta gotowa by³a równie¿ przylepiæ siê partia–niepartia Kukiza, a jej pos³owie, którzy szukaj± dla siebie miejsca w innych poselskich klubach i ko³ach, deklarowali gotowo¶æ transferu do nowego ugrupowania. PSL przystêpowa³ z nogi na nogê, licz±c na wpasowanie siê w taki uk³ad, który umo¿liwi choæby prze¶lizgniêcie siê ponad progiem wyborczym. Lokalni dzia³acze od wicepremiera Gowina, ale tak¿e niektórzy jego warszawscy wspó³pracownicy, na wy¶cigi og³aszali zainteresowanie now± polityczn± szans±. Rozmaici sejmowi nieudacznicy, którzy wci±¿ marz± o jakim¶ „nowym otwarciu”, ju¿ widzieli przed sob± polityczne kariery i wyborcze sukcesy.
Nic z tego. Wielu z nas dobrze pamiêta wysi³ki Wa³êsy, który z partyjnych odrzutów usi³owa³ zbudowaæ w³asne ugrupowanie czyli Bezpartyjny Blok Wspierania Reform (BBWR). Skoñczy³o siê ca³kowit± klap±. Liczenie na dzia³aczy, wyrzuconych z innych partii albo niezdolnych do podporz±dkowania siê partyjnej dyscyplinie, a nastêpnie klecenie z nich czego¶ nowego, z góry skazane jest na niepowodzenie. Tak¿e Komorowski w pewnej chwili kombinowa³ jak oderwaæ siê od ton±cej Platformy, co przyczyni³o siê do jego klêski w wyborach prezydenckich. Dlatego wiara, ¿e nowa partia, zak³adana przez prezydenckich urzêdników, zdo³a zdobyæ dla siebie miejsce na politycznej arenie, ¶wiadczy o naiwno¶ci jej wyznawców. Andrzej Duda wygra³ dziêki rekomendacji Jaros³awa Kaczyñskiego, wielkiej mobilizacji w³asnej partii (by³ przecie¿ cz³onkiem PiS), a tak¿e zaufaniu, jakim wyborcy obdarzyli program i deklaracje Prawa i Sprawiedliwo¶ci.
Prezydenckie weta wyd³u¿y³y proces reformowania s±dów, ale go nie przekre¶li³y. Gratulacje przedstawicieli „sêdziowskiej kasty” pod adresem prezydenckiej kancelarii nie zmieni± faktu, ¿e obietnice wyborcze musz± byæ konsekwentnie spe³nione. W przeciwnym razie wyborcy nie uwierz± ani w 2019, ani w 2020 roku. PiS zapowiada³ gruntown± reformê s±downictwa na d³ugo przed ostatni± kampani± wyborcz± i nie zamierza siê z tej obietnicy wycofaæ. Skala patologii w polskim wymiarze sprawiedliwo¶ci jest tak wielka, ¿e dzia³aæ trzeba stanowczo i skutecznie. Równocze¶nie poparcie spo³eczne dla zmian w s±downictwie sprawia, ¿e ani histeryczna obrona aferzystów, którzy ordynarnie ³upili w³asne pañstwo, ani pokrzykiwania kilku cwaniaków, przywi±zanych do swoich posad i przywilejów, ani pogró¿ki politycznych miernot, które s³yszymy z Brukseli, nie mog± wp³yn±æ na suwerenne decyzje polskiego rz±du i parlamentu. W najbli¿szych tygodniach ustalony zostanie ostateczny kszta³t ustaw, reformuj±cych s±downictwo.
Potem przyjdzie czas na kolejne zmiany, w tym na reformê systemu medialnego, a tak¿e na zmiany w ordynacji wyborczej, które uniemo¿liwi± oszustwa, których byli¶my ¶wiadkami podczas ostatnich wyborów samorz±dowych. Obóz polityczny Prawa i Sprawiedliwo¶ci dotrzyma s³owa.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia September 15 2017
1002 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".