Sejm znowelizowa³ ustawê o s±dach powszechnych, nastêpnie przyj±³ j± Senat, a Prezydent podpisa³. Tym samym zawarte w niej zapisy sta³y siê obowi±zuj±cym prawem. Nie dla wszystkich. S± sêdziowie, a nawet sêdziowskie stowarzyszenia, które maj± czelno¶æ wzywaæ sêdziów do nierespektowania prawa. Jedno z nich, za³o¿one w czerwcu tego roku, Forum Wspó³pracy Sêdziów, pozwala sobie nawet groziæ sêdziom, którzy zastosuj± siê do nowych przepisów jakim¶ bli¿ej nieokre¶lonym odwetem w przysz³o¶ci. W wydanym o¶wiadczeniu stowarzyszenie zapowiada, ¿e dzia³anie zgodnie z nowymi przepisami „bêdzie odnotowane i mo¿e byæ w przysz³o¶ci poczytane jako wspó³uczestnictwo w dzia³aniach niezgodnych z obowi±zuj±cym porz±dkiem prawnym”. Ten skandal mija bez echa, a sêdziowie, którzy nawo³uj± do nieprzestrzegania prawa, zapewne nadal orzekaj± na rozprawach. Wprawdzie s± tak odwa¿ni, ¿e wol± nie ujawniaæ swoich nazwisk, ale przecie¿ w ¶rodowisku sêdziowskim chyba dobrze wiadomo, kto sprzeciwia siê reformie s±downictwa.
Sêdzia, który jest rzecznikiem Krajowej Rady S±downictwa, a o którym media pisz±, ¿e jest równocze¶nie cz³onkiem opisanego wy¿ej Forum, wystêpowa³ pod Sejmem na wiecu „totalnej” opozycji. Jest wiêc znakomitym przyk³adem sêdziowskiej apolityczno¶ci. By³ te¿ bohaterem medialnych sensacji na temat nadp³aconych przez niego alimentów, których zwrotu za¿±da³ od swoich córek. Jego by³a ¿ona z³o¿y³a w tej sprawie skargê do Krajowej Rady S±downictwa, której sêdzia jest rzecznikiem, ale Komisja do Spraw Etyki Zawodowej Sêdziów i Asesorów S±dowych ani nie dopatrzy³a siê powodów do postêpowania dyscyplinarnego, ani nie stwierdzi³a naruszenia zasad sêdziowskiej etyki. Wed³ug mediów sêdzia dysponuje poka¼nym mieniem, ale okazuje siê, ¿e Centralne Biuro Antykorupcyjne mia³o zastrze¿enia do sk³adanych przez niego o¶wiadczeñ maj±tkowych. A przecie¿ jeszcze niedawno czê¶æ ¶rodowiska sêdziowskiego bardzo zaciekle broni³a siê przed upublicznianiem swoich maj±tkowych o¶wiadczeñ.
Jakie mamy s±dy, ka¿dy widzi. Dopóki sêdziowie nie pozbêd± siê ze swojego ¶rodowiska czarnych owiec, dziêki którym – jak podczas tzw. reprywatyzacji w Warszawie – aferzy¶ci mogli kpiæ sobie ze sprawiedliwo¶ci, dopóki arogancja „specjalnej kasty” nie zostanie ukrócona, tak d³ugo wymiar sprawiedliwo¶ci nie bêdzie cieszyæ siê zaufaniem opinii publicznej. W interesie sêdziów jest, aby reforma nast±pi³a jak najszybciej i radykalnie oczy¶ci³a ich grupê zawodow±.
Wyniki sonda¿y poparcia dla partii politycznych wci±¿ pokazuj±, ¿e reformy przeprowadzane przez Prawo i Sprawiedliwo¶æ, ciesz± siê spo³ecznym zaufaniem. Reforma s±dów, obiecywana w kampanii, zarówno przed wyborami parlamentarnymi, jak i prezydenckimi, nale¿y do najwa¿niejszych zadañ obecnej w³adzy. Opozycja broni s±dowych patologii tak samo, jak broni przywilejów by³ych esbeków. Wspieraj± j± opozycyjne media, a niektóre z nich bij± ju¿ rekordy nierzetelno¶ci i manipulacji. Ta sytuacja tak¿e wymaga pilnych zmian. Tym bardziej, gdy nastêpuje koncentracja w rêkach jednego w³a¶ciciela znacznej czê¶ci rynku prasowego, poszerzona o stacje radiowe czy portale internetowe. Opozycyjne masmedia nawo³uj± do protestów przeciwko reformie s±downictwa w przekonaniu, ¿e s±dy zrewan¿uj± siê korzystnymi wyrokami, gdy wprowadzona zostanie ustawa o dekoncentracji rynku medialnego. Zgodnie z zasad±: rêka rêkê myje.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia August 25 2017
1000 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".