Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.12.20] O karpi...
· [2024.12.20] Paradok...
· Na niedzielê 22 grud...
· [2024.12.20] Stracon...
· [2024.12.13] Na bole...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2017.03.26] RÓBMY SWOJE
Ten felieton jest inny ni¿ zwykle. Z ¿alem ¿egnam wybitnego polskiego twórcê, jakim by³ zmar³y 15 marca Wojciech M³ynarski. Jego twórczo¶æ jest nie do podrobienia. Trudn±, czasami pozbawion± sensu rzeczywisto¶æ opisywa³ lekko i dowcipnie. Mistrz puenty, pisa³ dla najwiêkszych. Jego teksty nuci³a ca³a Polska, od „Jeste¶my na wczasach”, „W Polskê idziemy” a¿ po „Kocham Ciê ¿ycie!”. Nic co wysz³o spod pióra Wojciecha M³ynarskiego nie traci ze swojej aktualno¶ci, to wiersze poza czasem, zawsze w punkt. Jeremi Przybora zaliczy³ go do „trójcy wieszczów polskiej piosenki” obok Agnieszki Osieckiej i Jonasza Kofty.
Wojciech M³ynarski urodzi³ siê 26 marca 1941 roku w Warszawie. By³ absolwentem Wydzia³u Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Filolog, poeta, satyryk, artysta kabaretowy, konferansjer, dramaturg, scenarzysta, librecista, t³umacz, felietonista, kompozytor, re¿yser teatralny i wykonawca swoich piosenek. Autor ponad 2000 tekstów piosenek. Debiutowa³ na pocz±tku lat sze¶ædziesi±tych w kabarecie i teatrze studenckiego klubu Hybrydy. Wspó³pracowa³ z kabaretami: Dudek, Owca i Dreszczowiec. Przez lata zwi±zany ze scen± Teatru Ateneum, na której stworzy³ legendarne spektakle „Brel”, „Wysocki" „Hemar - piosenki i wiersze” „M³ynarski- recital”. Uznawany jest za twórcê nowej formy artystycznej – felietonów ¶piewanych. Jego piosenki, pisane m.in. dla Skaldów, Hanny Banaszak, Kaliny Jêdrusik, Haliny Kunickiej, Andrzeja Zauchy, Zbigniewa Wodeckiego, Alicji Majewskiej, Ewy Bem, Maryli Rodowicz, Edyty Geppert, Micha³a Bajora, Krystyny Proñko czy Ireny Santor sta³y siê ponadczasowymi przebojami.
W latach sze¶ædziesi±tych wspó³pracowa³ z tuzami polskiego kabaretu i jako m³ody poeta przebojem wszed³ w polsk± kulturê, a jego teksty wykonywane przez znane piosenkarki uzyskiwa³y g³ówne nagrody m.in. na Festiwalu w Opolu. W latach siedemdziesi±tych zacz±³ mieæ k³opoty z cenzur±, która jednak by³a bezsilna wobec Jego inteligencji i po roku wycofa³a na niego zapis. Wprowadzenie stanu wojennego w Polsce zasta³o M³ynarskiego i Jerzego Derfla w Szwajcarii, gdzie obaj przebywali na zaproszenie siostry M³ynarskiego, Barbary. 13 grudnia 1981 dali zaplanowany wcze¶niej koncert w Domu Polskim w Zurychu, który przerodzi³ siê w demonstracjê solidarno¶ci z Polakami. Choæ wielu artystów korzysta³o z okazji, by pozostaæ na sta³e na emigracji, M³ynarski podj±³ decyzjê o powrocie; do Warszawy przylecia³ 27 stycznia 1982 r., ostatnim na wiele miesiêcy samolotem ³±cz±cym Warszawê z zagranic±. Mimo k³opotów z cenzur± w 1987 r. uhonorowany zosta³ Nagrod± Ministra Kultury i Sztuki za ca³okszta³t twórczo¶ci. Rok pó¼niej, wspólnie z wieloletnim partnerem scenicznym Jerzym Derflem, otrzyma³ nagrodê kulturaln± „Solidarno¶ci” za recital Róbmy swoje i za tytu³ow± piosenkê, która sta³a siê jednym z nieformalnych hymnów opozycji demokratycznej. Ka¿dy z nas raz chocia¿ raz w ¿yciu odniós³ siê do s³ów jego piosenki „Róbmy swoje”. To kultowa piosenka, która zachêca s³uchaczy do bycia sob±, mimo wszystko. Ostatnie publiczne wyst±pienia Wojciecha M³ynarskiego, mimo choroby, by³y jednoznacznie krytyczne wobec znów t³amsz±cej rodaków rzeczywisto¶ci. To ostatnie przes³anie tego wielkiego Polaka, którego odej¶cie dziwnym trafem jest ledwie zauwa¿alne w publicznych ¶rodkach przekazu.
Najpe³niejsze wydanie wierszy i piosenek Wojciecha M³ynarskiego, „Od oddechu do oddechu”, w³a¶nie w styczniu br. trafi³o na rynek. Jest ho³dem oddanym twórczo¶ci genialnego poety. Polecam szanownym Czytelnikom zapoznanie siê z nim, bo bêdziecie mieli szansê zaczerpn±æ nieco oddechu swobody i wolno¶ci w tym mrocznym czasie.
S£AWOMIR PIETRZYK
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.13 30,016,510 unikalnych wizyt