Czy wiele jest zawodów, które w Polsce ciesz± siê tak marn± opini± jak prawnicy? Z³o¿y³o siê na to wiele powodów, ale ostatnio szczególnie przyczyni³y siê do tego wystêpy sêdziego Rzepliñskiego, postawa kilku innych sêdziów Trybuna³u Konstytucyjnego, uczestnicz±cych w deptaniu prawa, a tak¿e wypowiedzi paru prawniczych celebrytów, popieraj±cych prawne ³amañce opozycji. O ile z³a opinia od dawna wlecze siê za ¶rodowiskiem sêdziowskim, to ostatnio do³±czyli do nich adwokaci, oklaskuj±c Rzepliñskiego na zje¼dzie adwokatury w Krakowie. Brak lustracji i finansowe rozpasanie m¶ci siê okrutnie na zawodach, które powinny cieszyæ siê publicznym zaufaniem. Nic wiêc dziwnego, ¿e skrzykuj± siê prawnicy z ró¿nych o¶rodków, aby broniæ swojego dobrego imienia (ostatnio taka inicjatywa rozwija siê w Szczecinie).
Wrêcz przeciwnie post±pi³a czê¶æ prawników z Wydzia³u Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, apeluj±c o zwo³anie kongresu opozycyjnych prawników. W specjalnej odezwie nawo³uj± do przeciwstawienia siê Prezydentowi, rz±dowi i sejmowej wiêkszo¶ci. Czy to znaczy, ¿e otwarcie kwestionuj± demokracjê? Czy na ich decyzje ma wp³yw koñcówka kadencji Rzepliñskiego w Trybunale Konstytucyjnym, zapowiadaj±ca fina³ trwaj±cej przesz³o rok awantury. A mo¿e przyczyn± jest kompromitacja prawników (w tym wypadku prokuratorów), którzy stracili pamiêæ podczas przes³uchañ przed Sejmow± Komisj± w sprawie afery Amber Gold? A mo¿e powodem s± wiadomo¶ci, które przenikaj± do opinii publicznej o znacznej skali zaanga¿owania sêdziów, prokuratorów i adwokatów w aferê „prywatyzacji” warszawskich kamienic? A mo¿e to histeria w obawie, ¿e trzeba bêdzie ujawniæ o¶wiadczenia maj±tkowe?
Co jeszcze musi siê zdarzyæ, ¿eby ostatecznie skompromitowaæ prawnicz± butê? I jak± cenê zap³ac± za to ci wszyscy, którzy uczciwie wykonuj± swój zawód? Mo¿e znajdzie siê prawnicze ¶rodowisko, które zorganizuje zjazd uczciwych prawników? Mo¿e wtedy oka¿e siê, ¿e tych ostatnich jest wiêkszo¶æ, a arogancja, z³odziejstwo, korupcja i nepotyzm to choroby, które trapi± znikom± mniejszo¶æ? W interesie Rzeczypospolitej jest, aby w³a¶nie tak siê sta³o. Wtedy opinia publiczna przekona siê, ¿e tylko nieliczni, którzy za zas³ugi dla PRL i III RP obsadzili wa¿ne stanowiska, a dzi¶ broni± ubeckich emerytur, domagaj± siê uznania dla stanu wojennego oraz walcz± o swoje przywileje i maj±tki, gromadz± siê pod sztandarami walki z demokracj±? £apówkarzom i donosicielom nale¿a³oby odebraæ dyplomy i pozbawiæ ich prawa wykonywania prawniczych zawodów.
W ci±gu roku nie uda³o siê zmieniæ wyniku wyborów. Opozycja, która nie ma argumentów przeciwko aktualnej w³adzy, okaza³a siê bezradna. Garstka cwaniaków, w III RP op³ywaj±cych w ró¿ne dobra, teraz walczy ju¿ tylko o przetrwanie. O powstrzymanie dochodzeñ, ¶ledztw, konfiskat. O wymiganie siê od odpowiedzialno¶ci. U¿yj± do tego wszelkich metod: k³amstwa, prowokacji, zdrady stanu, nawet przemocy. Czy zyskaj± spo³eczne poparcie? Czy adwokaci, sêdziowie, prokuratorzy, radcy prawni, nauczyciele akademiccy, którzy chc± rzetelnie wykonywaæ swoje zawody, pozwol± wci±gn±æ siê w awanturê, w imiê obrony interesów zagro¿onej kasty? A mo¿e zwyciê¿y dobro Rzeczypospolitej i jej obywateli, a prawnicy, którzy za nic maj± prawo, zajm± siê jak±¶ inn±, po¿yteczn± prac±?
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia December 15 2016
935 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".