Przychodzi go¶æ do prawnika:
- Mój s±siad jest mi winien piêæ tysiêcy i nie oddaje. Mogê jako¶ wys±dziæ od niego te pieni±dze?
- Tak, ale bêdzie potrzebny jaki¶ pisemny dowód. Ma pan takowy?
- Nie, na gêbê po¿yczy³.
- To niech pan napisze do niego wezwanie do zap³aty dziesiêciu tysiêcy.
- Ale on mi jest winien tylko piêæ.
- I pewnie tak w³a¶nie odpowie. I to bêdzie dowód.
* * *
Przychodzi pacjent do lekarza.
- Co panu jest? - pyta doktor.
Pacjent nie odpowiada, tylko siada na pod³odze. K³adzie g³owê twarz± do pod³ogi i zak³ada praw± nogê na kark. Nastêpnie wygina lewa nogê i tak samo k³adzie j± na karku.
- Widzi pan, doktorze? - stêka - Kiedy tak to robiê, to mnie wszêdzie boli!
* * *
Lekarz rozmawia z pacjentem - na³ogowym palaczem.
- Czy nie mo¿e pan obej¶æ siê bez papierosów? Czy sprawiaj± panu a¿ tak± przyjemno¶æ?
- Oczywi¶cie. Ilekroæ zapalê, te¶ciowa wychodzi z pokoju.
* * *
Przepraszam, wysoki s±dzie, ale ze stresu pocê siê jak murzyn na polu bawe³ny.
- Nic nie szkodzi, mam powtórzyæ pytanie?
- Tak
- Czy przyznaje siê pan do rasistowskiego zachowania w pracy?
- Ale¿ sk±d, wysoki s±dzie! Ze mnie taki rasista jak z czarnego po¿ytek!
Sentencja tygodnia
Wiele tracimy wskutek tego, ¿e przedwcze¶nie uznajemy co¶ za stracone.
Johann Wolfgang von Goethe
· Napisane przez Administrator
dnia December 11 2015
954 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".