Wybór Andrzeja Dudy na Prezydenta Rzeczypospolitej to pierwszy, ale bardzo wa¿ny krok ku odrodzeniu i naprawie Polski. Pamiêtamy nerwowy po¶piech Komorowskiego, wówczas marsza³ka Sejmu, gdy 10 kwietnia 2010 roku przejmowa³ urz±d Prezydenta. Pamiêtamy jego zachowanie w dniach ¿a³oby, a potem w czasie ¿a³obnych manifestacji na Krakowskim Przedmie¶ciu w Warszawie. Nale¿a³ wtedy do tych polityków, którzy firmowali kapitulacjê polskiego pañstwa przed rosyjsk± arogancj±, oficjalne k³amstwa wobec rodzin ofiar smoleñskiej tragedii i agresywn± kampaniê wobec tych, którzy domagali siê prawdy. 4 lipca 2010 roku, w niezwykle dramatycznych okoliczno¶ciach, pokona³ w drugiej turze prezydenckich wyborów Jaros³awa Kaczyñskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwo¶ci, by³ego premiera, brata poleg³ego prezydenta.
Teraz przegra³ i upad³ wa¿ny filar w³adzy Platformy Obywatelskiej, tej w³adzy, która przez osiem lat szkodzi³a Polsce. Polacy zdecydowali o odsuniêciu jej od wp³ywu na g³owê pañstwa. Za dwa miesi±ce nowy Prezydent RP zostanie zaprzysiê¿ony. Bronis³aw Komorowski zostawi za sob± zmarnowane lata politycznego zastoju, ¿enuj±cych kompromitacji, agresywnego zacietrzewienia. Historycy za jaki¶ czas prawdopodobnie oceni±, ¿e by³a to najs³absza prezydentura w ca³ym okresie III Rzeczypospolitej.
Wprawdzie w Polsce prezydent wybierany jest w g³osowaniu powszechnym, decyduj±ce znaczenie polityczne maj± jednak rz±d i parlament. A wybory parlamentarne, w wyniku których powstanie nowy rz±d, odbêd± siê dopiero w po³owie pa¼dziernika. Do tego czasu bêdziemy mieli do czynienia z dalszym dryfowaniem instytucji pañstwowych, histeri± ¶rodowisk, które dot±d korzysta³y z rozk³adu pañstwa i teraz boj± siê utraty przywilejów, potokiem k³amstw w g³ównych mediach, finansowanych albo finansowo wspieranych przez obóz w³adzy. Ju¿ w najbli¿szych tygodniach ruszy kampania wyborcza do parlamentu, a ci, którzy najwiêcej maj± do stracenia, u¿yj± wszystkich ¶rodków, aby nie zostaæ rozliczonymi za lata malwersacji, oszustw, prywaty i arogancji. Pos³u¿± siê oszczerstwem i manipulacj±, siêgn± po nawet najwiêksz± pod³o¶æ. Mo¿na siê tak¿e obawiaæ, ¿e u¿yj± przemocy.
Polacy musz± byæ odporni na brudn± kampaniê, na upowszechniane przez telewizjê k³amstwa, na prowokacje i fa³szywe oskar¿enia. Ju¿ dzi¶ Platforma odcina siê od Komorowskiego i przekonuje, ¿e nie mia³a z nim nic wspólnego, ¿e jego pora¿ka w ¿aden sposób nie obci±¿a rz±dz±cej partii. Ale równocze¶nie mówi siê o tym, ¿e przygotowywane s± pospieszne nominacje partyjnych funkcjonariuszy na paroletnie kadencje, które przegrany prezydent zd±¿y jeszcze podpisaæ, zanim wyprowadzi siê z pa³acu prezydenckiego.
Dzia³acze Platformy s± w panice. Jedni ju¿ szukaj± kontaktów w ¶rodowisku Kukiza, aby przyczepiæ siê do przysz³ej partii i w ten sposób pozostaæ w polityce. Inni sonduj± mo¿liwo¶æ przej¶cia do PiS i zapewnienia sobie miejsca w obozie przysz³ej w³adzy. Jeszcze inni widz± swoj± szansê w nowej partii Balcerowicza i emerytów z Unii Wolno¶ci. Ale ich czas ju¿ min±³. Je¿eli pozostaniemy konsekwentni i nie zaprzestaniemy ciê¿kiej pracy, to jesieni± bêdziemy mogli zacz±æ zmiany, które uczyni± Polskê silniejsz±, bezpieczniejsz±, sprawiedliwsz± i bogatsz±.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia May 28 2015
777 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".