Przed nami luty. Wiêkszo¶æ wêdkarzy miesi±c ten po¶wiêci zapewne na przejrzenie sprzêtu, po to, by pierwsze cieple marcowe dni powitaæ ju¿ nad wod±. Powitaæ, ze sprzêtem, który przy pierwszej, wiêkszej rybie nie sprawi nam przykrej niespodzianki. Oczywi¶cie skuteczne zaciêcie i udane wyholowanie ryby wymaga dobrych parametrów wszystkich elementów wêdki – od haczyka poczynaj±c a na wêdzisku koñcz±c, tym niemniej przegl±daj±c ubieg³oroczny sprzêt, warto chwilê po¶wiêciæ dok³adnemu sprawdzeniu ¿y³ek. I to nawet nie tylko przesuwaj±c j± pomiêdzy palcami, by sprawdziæ czy jest g³adka, ale wykonuj±c prosty test, metod± rwania: raz ¿y³ki wyprostowanej, a drugi raz zawi±zanej w supe³. Gdy ¿y³ka bêdzie siê rwa³a zbyt ³atwo, wyrzuæmy j± bez chwili zastanowienia. Kto¶ powie, ¿e ka¿d± ¿y³kê da siê urwaæ. To prawda (chocia¿ z grub± ¿y³k± mieliby¶my problemy). Ale wystarczy porównaæ kawa³ek nowej ¿y³ki (o tej samej wytrzyma³o¶ci) z ¿y³k±, któr± na ko³owrotku mamy ju¿ od piêciu a nawet o¶miu lat. Wtedy ró¿nicê si³y potrzebnej do zerwania obu ¿y³ek wyczujemy od razu.
Wokó³ ¿y³ek naros³o trochê legend. Jedna z nich polega na przekonaniu, ¿e ka¿da ¿y³ka wyprodukowana przez renomowan±, zachodni± firmê jest nie do zerwania, a wrêcz nie do zdarcia. Problem w tym, ¿e dobre ¿y³ki, wytwarzane w znanych firmach, istotnie s± dobre – pod jednym warunkiem: ¿e s± nowe. Gdy takie renomowane ¿y³ki pole¿± kilka lat w magazynach trac± na swoich parametrach. I w takim stanie (niestety) bywaj± czasami wprowadzane na rynek przez nierzetelnych handlowców.
Warto te¿ pamiêtaæ, ¿e wytrzyma³o¶æ ¿y³ki nie wyra¿a siê wy³±cznie jej odporno¶ci± na obci±¿enie statyczne (sta³e lub narastaj±ce z wolna). W warunkach ³owiska, podczas szarpaniny i walki z ryb±, wa¿niejsza wydaje siê odporno¶æ ¿y³ki na obci±¿enia dynamiczne. I najczê¶ciej ta druga cecha, nie nad±¿a za pierwsz±. A w³a¶nie odporno¶æ na obci±¿enia dynamiczne jest najbardziej potrzeba wtedy, gdy zbyt mocno zatniemy rybê, zbyt tward± szczytówk±, albo gdy ryba zaskoczy nas nag³ym odjazdem. Wtedy ca³y wêdkarski kunszt polega na oszczêdzaniu ¿y³ce twardych ciosów, na amortyzowaniu dynamicznych naprê¿eñ poprzez oddanie kawa³ka ¿y³ki z ko³owrotka czy przez amortyzuj±ce pochylenie wêdziska. Wêdkarzowi w takich wypadkach sprzyja te¿ umiarkowana elastyczno¶æ ¿y³ki.
Wydaje siê, a dowodz± tego ¶wiadectwa wielu wêdkarzy, ¿e mo¿na ³owiæ grubsze ryby na niez³e i niegrube ¿y³ki. Efekt zale¿y od koordynacji dobrych cech wêdziska, jako¶ci ¿y³ki oraz umiejêtno¶ci wêdkarza. Generalnie obowi±zuje sprawdzona zasada: im s³absza ¿y³ka, tym bardziej miêkki kij; im kij sztywniejszy, tym mocniejsza (grubsza) powinna byæ ¿y³ka.
Wybieraj±c grubo¶æ ¿y³ki zawsze pamiêtajmy te¿ jakie ryby zamierzamy ni± ³owiæ. Inne przecie¿ ¿y³ki zastosujemy w wyprawie na suma, a inne na leszcze. A grubo¶æ ¿y³ki to tak¿e jej zachowanie siê w wodzie. Ró¿nice uwidoczni± siê zw³aszcza, gdy spróbujemy po³owiæ w rzece na klasyczn± przep³ywankê ze sp³awikiem. Grubsza ¿y³ka mo¿e sprawiæ, ¿e przynêta bêdzie „fruwaæ” nad dnem, a wtedy na nasz± przynêtê po³akomi siê, co najwy¿ej ukleja. Dzieje siê tak dlatego, poniewa¿ nurt rzeki napiera na wiêksz± powierzchniê grubszej ¿y³ki. Im nurt jest silniejszy, tym napór wody jest wiêkszy, a¿ wreszcie nurt jest na tyle silny, by wyd±æ ¿y³kowy „¿agiel”, oderwaæ przynêtê wraz z obci±¿eniem od dna i pozwoliæ mu sp³ywaæ wysoko nad gruntem. Przy cieñszej ¿y³ce do takiej sytuacji doj¶æ nie musi – bo cieñsza ¿y³ka stawia mniejszy opór tocz±cej siê wodzie.
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia January 29 2015
1262 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".