Latem bolenie lubi± zajmowaæ stanowiska w nurcie. Tam czekaj± na potencjaln± ofiarê. Poluj±c na bolenia dobrze jest wtedy systematycznie ob³awiaæ wszelkie stanowiska w nurcie, ale tak¿e ostrogi oraz baseny. Latem mo¿na wypatrzyæ bolenie stoj±ce pod powierzchni± wody w ¶rodku nurtu. Trudni je jednak z³owiæ. Bo generalnie rapê ciê¿ko jest zahaczyæ latem – ryby w tym okresie s± znacznie bardziej ostro¿ne ni¿ na wiosnê.
Sytuacja zmienia siê jesieni±. Bolenie znów jakby nabiera³y wigoru. Ale szukaæ nale¿y ich ju¿ w innych miejscach ni¿ latem. Wraz z och³adzaniem siê powietrza i wody nasze drapie¿niki z ka¿dym dniem przenosz± siê coraz dalej od nurtu. Nie szukamy ich wiêc, jak latem, na ¶ródrzecznych przelewach, ale ³owimy g³ównie w basenach pomiêdzy ostrogami. Takich basenów mo¿na znale¼æ sporo, zarówno w Wi¶le jak i na Dunajcu. Oczywi¶cie, w cieplejsze dni bolenie pokazuj± siê jeszcze przy szczytach ostróg, ale najczê¶ciej uderzaj± w warkoczach i w ich rozmyciach. Czasami ustawiaj± siê w pr±dach wstecznych, które cierpliwie obmywaj± nap³ywowe strony g³ówek oraz baseny.
Baseny najpro¶ciej jest ob³awiaæ z nasady ostróg, a samo ³owisko dobrze jest penetrowaæ „wachlarzem”. Mo¿emy zacz±æ od okolicy przy ostrodze, a koñczyæ przy brzegu basenu. Bardzo wa¿ne jest zachowanie przy tym ciszy i ostro¿no¶ci. W takim ob³awianiu rzecznych basenów sprawdzaj± mi siê niewielkie woblery, imituj±ce siedmio- o¶miocentymetrowe uklejki. Przynêtê ¶ci±gam w wolnym, góra w ¶rednim tempie. I wtedy w³a¶nie czasami zdarza siê uderzenie sporego bolenia – bo nawet najwiêksze rapy rozpoczynaj± przed zim± intensywniejsze ¿erowanie i wp³ywaj± wtedy w baseny, niemal pod same brzegowe burty.
W listopadzie rapy sposobi± siê ju¿ do zimy i tar³a. W zwi±zku z tym nawet najlepsze wiosenne i letnie ³owiska mog± ¶wieciæ pustkami. Pó¼n± jesieni± bolenie zaczynaj± gromadziæ siê tylko na niektórych odcinkach rzeki, czêsto w bardzo w±skim obszarze, który obejmuje na przyk³ad piêæ ostróg. Pozosta³e kilometry rzeki mog± byæ w tym czasie ca³kowicie pozbawione obecno¶ci boleni. Wniosek z tego jest do¶æ oczywisty – jesieni± boleni trzeba szukaæ.
Jesienn± por± bolenie staj± siê wyj±tkowo wra¿liwe na wszelkie zmiany pogody. W ciep³e, s³oneczne dni, o ustabilizowanym ci¶nieniu, potrafi± braæ znakomicie. Jednak gdy temperatura powietrza zaczyna spadaæ, a wodê zaczynaj± marszczyæ mocne podmuchy wiatru, ryby te zupe³nie przestaj± ¿erowaæ. Gdy sytuacja siê odmieni, gdy przyjdzie ocieplenie, rapy znów powróc± do ¿erowania. I tak bêdzie siê dziaæ a¿ do nadej¶cia mrozów i zimy.
A gdy nadejdzie ch³odny front, gdy zacznie wiaæ porywisty wiatr, a z nieba pokapie deszcz ze ¶niegiem, zamiast na bolenie mo¿e spróbowaæ pod wieczór i noc± zapolowaæ na miêtusa. Ten ostatni, w przeciwieñstwie do rapy, uwielbia wrêcz tak± pogodê. Warto to przemy¶leæ, bo z koñcem listopada koñczy siê tegoroczny sezon na miêtusy, dla których od 1 grudnia rozpoczyna siê sezon ochronny.
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia November 07 2014
1386 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".