Przed 65 laty zapad³y decyzje o lokalizacji huty pod Krakowem. Niektórzy robi± z tego aferê ideologiczn± i przytaczaj± przyczyny polityczne, jak to Rosjanie chcieli zneutralizowaæ konserwatywny Kraków i zbudowaæ hutê, a wokó³ niej miasto socjalistyczne. Ma³o kto ju¿ pamiêta, i¿ po zakoñczeniu II wojny ¶wiatowej Polska stanê³a przed szans± industrializacji. Z kraju rolniczego i zacofanego powinni¶my pój¶æ w kierunku postawienia na nowoczesny przemys³ i odbudowê kraju po zniszczeniach wojennych. Do tego potrzebna by³a stal i trzeba by³o zbudowaæ nowoczesn± hutê. Ju¿ 24 lutego 1945 roku powsta³ Centralny Zarz±d Przemys³u Hutniczego. Jeszcze w po³owie 1946 roku prowadzono rozmowy z amerykañsk± firm± Freyn Engineering Company w Chicago w celu przetransponowania technologii zza wielkiej wody, co potwierdza piln± potrzebê zmian w Polsce. Jednak zmiany polityczne, które poza naszymi plecami zasz³y w kraju - i tu warto przypomnieæ ustalenia z Ja³ty, gdzie ponoæ Stalin na serwetce rysowa³ swoje plany wp³ywów w Europie przyjête ze zrozumieniem przez prezydenta USA Roosevelta i premiera Wielkiej Brytanii Churchilla - rozmowy te przerwa³y.
W tej sytuacji nie nale¿y siê dziwiæ, ¿e zakupili¶my technologiê rosyjsk±, zreszt± z nieco lekkim spó¼nieniem ¶ci±gniêt± z Zachodu, bo ze wzglêdu na polityczne ustalenia ponad naszymi g³owami znale¼li¶my siê w tej sferze wp³ywów. W budowê huty zaanga¿owali siê przedwojenni fachowcy i absolwenci najlepszych ówczesnych uczelni. Pierwszym dyrektorem huty zosta³ Jan Anio³a, absolwent Politechniki Gdañskiej i ¿o³nierz kampanii wrze¶niowej, a pó¼niej si³ zbrojnych na Zachodzie. I takich ludzi by³o wiele. Wiedzieli, ¿e buduj± podstawy przemys³u hutniczego w Polsce. Hutê budowali robotnicy, ale kierowali nimi in¿ynierowie, absolwenci najlepszych przedwojennych uczelni.
W szybkim tempie nie tylko zbudowano hutê, ale te¿ wokó³ niej nowe miasto. Pocz±tkowo by³o obliczane na 100 tysiêcy mieszkañców, ale z czasem rozros³o siê w ponad 200 tysiêczn± aglomeracjê. Zjecha³o tutaj wielu m³odych ludzi, dla których Nowa Huta sta³a siê niepowtarzaln± szans± awansu spo³ecznego. Koñczyli nie tylko szko³y zawodowe, ale i technika i wy¿sze studia i awansowali dziêki swojej wiedzy i umiejêtno¶ciom. Ci ludzie ca³kiem nie¼le zarabiali, uzyskiwali na zasadach preferencyjnych mieszkania, za które m³odzi ludzie dzisiaj musz± p³aciæ ogromne pieni±dze. Jednym s³owem dziêki uczciwej pracy w du¿ej hucie osi±gali mocn± podstawê do ¿ycia na przyzwoitym poziomie w swoich rodzinach. Powsta³o miasto z wygodnymi mieszkaniami, szerokimi ulicami, du¿ymi terenami zielonymi, w którym do dzisiaj wygodnie siê mieszka. Je¶li kto¶ uwa¿a, ¿e jest inaczej, to ¿yje w nierealnym i wrogim nowohucianom ¶wiecie. Co prawda jeden z kandydatów na prezydenta próbuje siê przypodobaæ nam, odwiedzaj±c bary mleczne i sk³adaj±c obiecanki cacanki. Takim ludziom nale¿y siê przyjrzeæ i analizowaæ ich populistyczne hase³ka, bo jak dojd± do w³adzy, to bêd± chcieli zgodnie z zapowiedziami zbli¿onych do nich polityków zaoraæ Now± Hutê i zbudowaæ tu nowe miasto. Jedynym który posiada realne plany na rozwój naszej Ma³ej Ojczyzny, jest prezydent Jacek Majchrowski, który proponuje program Kraków Nowa Huta Przysz³o¶ci, absorbuj±cy pieni±dze z Unii Europejskiej i autentycznie gwarantuj±cy rozwój tej czê¶ci Krakowa, o czym dzisiaj pañstwo przeczytajcie szerzej w „G³osie” na str. 8.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia October 31 2014
1000 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".