Oczywi¶cie, tytu³ dzisiejszego felietonu to ¿art. Bo tak naprawdê, ryb w rzekach, jeziorach, stawach, gliniankach czy zbiornikach zaporowych jest nadal tyle samo ile by³o ich w sierpniu czy we wrze¶niu - nie licz±c niewielkiego ubytku zwi±zanego z wy³owieniem pewnej ilo¶ci sztuk przez rybaków czy wêdkarzy, a tak¿e z utrat± ¿ycia przez niektóre ryby w zwi±zku z po¿arciem ich przez wodne drapie¿niki.
A wrzesieñ i pa¼dziernik, to chyba najlepsze miesi±ce na po³ów drapie¿ników. Mo¿na wrêcz powiedzieæ, ¿e sezon na te ryby w pe³ni. Pa¼dziernik, to bardzo dobry okres po³owu szczupaka, sandacza i okonia. O bia³± rybê ju¿ trochê trudniej, ale jeszcze nie tak trudno, by zrezygnowaæ z wyprawy na p³ocie czy leszcze. W rzekach nadal liczyæ mo¿na na brzanê, jazia czy klenia.
W pa¼dzierniku ryb bez liku. To dlaczego tak czêsto i tak wielu wêdkarzy wraca do domu o pustym kiju? Chyba przede wszystkim dlatego, ¿e wraz z och³adzaniem siê wody, ryby przemieszczaj± siê w jej g³êbsze partie. Ob³awianie miejsc, które by³y rybne w lipcu czy sierpniu, teraz najczê¶ciej okazuje nieskuteczne. Bo miejsca te ryby ju¿ opu¶ci³y. A wtedy nie pomo¿e najlepsza przynêta czy najbardziej wymy¶lny zestaw.
Pamiêtamy zatem - o tej porze roku ryb szukamy g³êbiej (szczególnie ryb spokojnego ¿eru). W rzekach bêd± to miejsca poza pr±dem, g³êbsze zatoki, a w jeziorach stoki dochodz±ce nawet do g³êboko¶ci 6-8 metrów. Wydaje siê, ¿e w charakterze przynêty na p³ocie czy leszcze o tej porze roku coraz wiêksz± skuteczno¶æ maj± przynêty zwierzêce (chocia¿ widzia³em, jak w zbiorniku, w którym przyzwyczajono leszcze do p³atków owsianych czy makaronu, ryby te nadal preferowa³y tak± przynêtê nawet w pa¼dzierniku, ignoruj±c czerwone robaki). Có¿, jak g³osi ³aciñskie przys³owie: consuetudo est altera natura – przyzwyczajenie jest drug± natur±. I prawda ta najwyra¼niej sprawdza siê tak¿e w przypadku ryb.
Pa¼dziernik to czas polowañ na szczupaka z wykorzystaniem ¿ywca. Tutaj jedna wa¿na uwaga. Wydaje siê, ¿e najwa¿niejsz± bodaj kwesti± w szczupakowych ³owach ¿ywcówk± jest aktywno¶æ wêdkarza. Czy to wêdruj±c brzegiem rzeki, czy p³yn±c ³ódk± po jeziorze, zawsze nale¿y szukaæ drapie¿nika w ró¿nych miejscach i na ró¿nych g³êboko¶ciach. Od dawna wiadomo, ¿e zdobycie du¿ych okazów, to przede wszystkim sprawa lokalizacji ich stanowisk.
Pa¼dziernik to równie¿ czas spinningu. Ta metoda jest szczególnie wdziêczna w³a¶nie teraz, gdy bywa ch³odno (a nad wod± ch³odno szczególnie). Ci±g³y ruch i przemieszczanie siê dobrze cz³owieka rozgrzewaj±. Zreszt± machanie kijem te¿.
Ró¿ni wêdkarze maj± ró¿ne do¶wiadczenia w ³owieniu na blachê. Ja, jak ju¿ kiedy¶ wspomina³em, w po³owach szczupaka preferujê b³ystki wahad³owe. Opuszczam blachê na dno, a pó¼niej zaczynam b³ystkê prowadziæ od dna, co dla szczupaka jest czêsto sygna³em do ataku. Gdy napotykam opór – zacinam. Nigdy przecie¿ w pierwszym momencie nie wiem, czy to jaki¶ zaczep przytrzyma³ b³ystkê, czy te¿ chwyci³a j± ryba. Oczywi¶cie pa¼dziernikowych szczupaków (podobnie zreszt± jak i bia³ej ryby, o czym wspomina³em) szukam na g³êbszej wodzie ni¿ we wrze¶niu. I, podobnie jak w przypadku bia³ej ryby, w jeziorach s± to spady oddalone od brzegu, a w rzekach g³êbsze tonie pomiêdzy g³ówkami czy brzegowe wyrwy.
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia October 09 2014
1414 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".