Coraz czê¶ciej spotykam siê z bied± ludzi i problemami wynikaj±cymi z ma³ych dochodów. Dotyczy to zarówno ludzi starszych, jak i tych m³odych rozpoczynaj±cych doros³e ¿ycie. Bieda dotyka coraz wiêksze rzesze spo³eczeñstwa i puka do wielu domów, a dotkniêci ni± nie wiedz± jak sobie z ni± poradziæ. Przykre s± sytuacje, gdy ludzie starsi, którzy uczciwie przepracowali po 40 lat wiêcej, dzisiaj otrzymuj± g³odowe emerytury, które nie wystarczaj± na utrzymanie domu i podstawowe artyku³y, a za co maj± zakupiæ szalenie drogie leki? Coraz wiêcej schorowanych osób odchodzi od aptecznych lad z niczym, bo rezygnuj± z zakupu leków, na których ich nie staæ. Czy to nie jest eutanazja, która w Polsce jest przestêpstwem?
Na to nak³adaj± siê problemy dzieci i wnuków tych osób starszych. Dzieci w sile wieku trac± pracê i bywa, ¿e emerytury babci i dziadka ratuj± rodzinê przed g³odem. Zdarza siê, ¿e dorastaj±cy wnukowie koñcz± edukacjê i nie mog± znale¼æ pracy i znów babcia z dziadkiem wspieraj± ze swoich skromnych uposa¿eñ startuj±cego w doros³e ¿ycie m³odego cz³owieka.
By³a u mnie w redakcji kobieta w rozpaczliwej sytuacji, bo utraci³a pracê i nie mo¿e jej znale¼æ od kilku lat, a dorastaj±ca córka dopiero koñczy studia i wspiera ich babcia ze swojej emerytury, ale zabrak³o na czynsz i teraz wspólnota ¶ciga rodzinê z komornikiem, gro¿±cym utrat± mieszkania. Nie mo¿e zrozumieæ, dlaczego to j± spotyka, gdy rodzice byli zacnymi lud¼mi w minionym czasie, a m±¿ walczy³ o suwerenno¶æ Polski, a teraz grozi jej utrata domu.
Niestety to pañstwo, o które walczyli wierz±cy w lepsz± przysz³o¶æ ludzie, nie sprawdza siê. Polityka spo³eczna pañstwa jest niewydolna. Zasi³ki s± g³odowe, a wielu ambitnych ludzi nawet nie chce wyci±gaæ po nie rêki. Oni chc± pracy i normalnego ¿ycia z zarobionych przez siebie pieniêdzy. Tylko jak znale¼æ tê normaln± pracê? Czas, gdy Konstytucja gwarantowa³a prawo do pracy min±³. Dzisiaj licz± siê uk³ady i powi±zania. Deficytowe miejsca pracy otrzymuj± Ci co maj± rodziny lub znajomych w aparacie w³adzy, opanowanym przez ludzi koalicji rz±dz±cej lub przyjació³ w prywatnym biznesie. A co maj± zrobiæ Ci, którzy nie maj± takich uk³adów?
Poczucie bezradno¶ci i rosn±cego roz¿alenia pog³êbiaj± informacje w mediach o niebotycznych zarobkach ludzi usytuowanych w spó³kach Skarbu Pañstwa, piastuj±cych funkcje w aparacie w³adzy lub zasiadaj±cych w fotelach europos³ów, czy naszego parlamentu. Miliony z³otych rocznie otrzymuj± europarlamentarzy¶ci, które moim zdaniem powinny byæ odpowiednio opodatkowane w kraju, bo nam Polakom zawdziêczaj± swoje apana¿e. Na pewno wybrañcy narodu do polskiego parlamentu w czasach kryzysu powinni zmniejszyæ swoje kilkuset tysiêczne dochody, a oni je zwiêkszaj±. Jeszcze bardziej dziwi± dochody prezesa PZU SA wynosz±ce 2,7 mln z³, czy PKO BP SA, w których dalej rz±dzi Skarb Pañstwa, siêgaj±ce 2,1 mln z³ rocznie, gdy szeregowi pracownicy w tym banku zarabiaj± ok 3 tys. z³ miesiêcznie. Przecie¿ oni przez ca³e ¿ycie nie zarobi± tych pieniêdzy, które ich szef otrzymuje w ci±gu roku. Takiego rozwarstwienia zarobków nie sposób zaakceptowaæ. Daleki jestem od traktowania wszystkich na równi, ale tak wielkie ró¿nice w zarobkach w czasach, gdy wielu ludziom nie wystarcza na podstawowe potrzeby, budz± zastrze¿enia. Uwa¿am tak¿e, ¿e zarobki takiego prezesa prywatnej spó³ki siêgaj±ce 12 mln rocznie (to fakt) i jemu podobnych powinny byæ tak opodatkowane, aby podzielili siê oni w wiêkszym stopniu swoimi bajoñskimi maj±tkami ze spo³eczeñstwem w którym ¿yj±.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia March 27 2014
802 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".