Jeszcze tydzieñ, dwa… i wybuchnie prawdziwa wiosna. W ten wyj±tkowy czas warto spróbowaæ zapolowaæ na p³ocie. Bo – jak twierdzi wielu do¶wiadczonych wêdkarzy – nie ma miesi±ca, w którym nie mo¿na by ³owiæ p³oci. P³oæ zawsze mo¿e staæ siê nasz± zdobycz±, bez wzglêdu na porê roku – czy to zniewalaj±ca swoimi zapachami wiosna, upalne lato, deszczowa jesieñ czy skuta lodem zima. Wszystko zale¿y jedynie od rodzaju ³owiska, od jego znajomo¶ci oraz od wêdkarskiego nosa do ryb. Podstawowy warunek jest jeden – p³ocie nale¿y ³owiæ tam, gdzie one wystêpuj±. W praktyce sprowadza siê to, do nabycia umiejêtno¶ci lokalizowania miejsc ich ¿erowania.
Wiosna, to czas, gdy p³ocie przygotowuj± siê do tar³a, które najczê¶ciej odbywa siê w maju. Tarliska, które wczesn± wiosn± nie s± jeszcze poro¶niête wodn± ro¶linno¶ci±, czêsto s± jednak odwiedzane przez du¿e p³ociska ju¿ w marcu i kwietniu. Oba te miesi±ce s± dobry czasem do po³owu tej ryby. Najwcze¶niej chêæ do ¿erowania p³ocie zaczynaj± wykazywaæ w zbiornikach zaporowych (warto wybraæ siê w s³oneczny weekend do Czchowa czy Ro¿nowa). Naj³atwiej poszukiwaæ p³oci uwa¿nie obserwuj±c wodê i wytê¿aj±c s³uch. Ryby te w do¶æ charakterystycznych sposób sp³awiaj± siê, g³o¶no chlapi±c ogonami. W miejscach, w których uda nam siê to zaobserwowaæ, zawsze warto ³owiæ, bez wzglêdu na porê roku. Je¶li woda nie jest zbyt g³êboka (ma do 3 metrów), a ryby czêsto tam widaæ, to równie¿ mamy szansê na niez³y po³ów. Oczywi¶cie, wykorzystanie tej szansy zale¿y tylko od nas i naszych umiejêtno¶ci doboru w³a¶ciwej zanêty i przynêty oraz odpowiedniego sprzêtu.
Wiosn±, czê¶ciej ni¿ w innych okresach, zdarza mi siê u¿ywaæ do ³owienia p³oci wêdki z drgaj±c± szczytówk±. Kto¶ zapyta: dlaczego? Otó¿ dlatego, ¿e ryby w tym okresie czê¶ciej ¿eruj± przy dnie, poniewa¿ ma³a ilo¶æ podwodnej ro¶linno¶ci sprawia, ¿e wszelkie stworzonka, stanowi±ce naturalny pokarm p³oci, trzymaj± siê dna. Przy okazji, warto pamiêtaæ, ¿e wczesn± wiosn± woda jest generalnie uboga we wszelkie ¿yj±tka, a wynikaj±ce st±d zwiêkszenie konkurencji pokarmowej, zmusza p³ocie (i wszystkie inne ryby) do bardziej intensywnego poszukiwania i pobierania pokarmu. Uboga ro¶linno¶æ nie hamuje pr±dów wodnych w p³ytszych miejscach. Taki wodny pr±d, zw³aszcza gdy mocniej wieje, mo¿e byæ do¶æ silny, co skutecznie zniechêca do u¿ywania sp³awika. A drgaj±ca szczytówka w takie sytuacji sprawdza siê zupe³nie przyzwoicie. Warto wreszcie pamiêtaæ i o tym, ¿e wiosn± czêsto ³owimy na znaczne odleg³o¶ci, a zestaw sp³awikowy nie sprzyja dalekim rzutom.
Jednym z warunków wiosenno-p³ociowych sukcesów jest stosowanie odpowiedniej dla tej pory roku zanêty. Przygotowuj±c zanêtê trzeba pamiêtaæ, ¿e wiosenna woda nie jest jeszcze przesi±kniêta wielo¶ci± zapachów. W zbiornikach zaporowych czy jeziorach czêsto ma te¿ du¿± przejrzysto¶æ. Mnie od lat sprawdza siê lekko podrasowana, kupiona w sklepie wêdkarskim, typowa zanêta p³ociowa. To podrasowanie polega na dodaniu do zanêty zapachu orzechów arachidowych lub konopi. Na rozgrzanej patelni wypra¿am na lekko br±zowy kolor ¶rutê, po czym mieszam j± z kupion± wcze¶niej zanêt±. Delikatna, naturalna woñ pra¿onych konopi lub orzechów arachidowych, w nie przes±czonej jeszcze zapachami, wczesnowiosennej wodzie, zazwyczaj szybko przynosi oczekiwane rezultaty.
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia March 19 2014
1509 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".