W Sejmie od d³u¿szego ju¿ czasu trwa spór o uznanie dnia 11 lipca za Dzieñ Mêczeñstwa Kresów Wschodnich. W tej sprawie Prawo i Sprawiedliwo¶æ, PSL oraz SLD z³o¿y³y swoje projekty uchwa³. Dlaczego w³a¶nie ten dzieñ zgodnie uznano za najw³a¶ciwszy dla symbolicznego upamiêtnienia ofiar ludobójstwa, pope³nionego przede wszystkim na Polakach, a dokonanego przez ukraiñsk± UPA? Napady na polskie wsie i miasteczka trwa³y ju¿ od lutego 1943 roku, nasila³y siê w ci±gu nastêpnych miesiêcy, a Ukraiñcy czêsto z przera¿aj±cym okrucieñstwem mordowali bezbronne ofiary, w tym kobiety i dzieci. Tylko w lipcu 1943 roku na Wo³yniu zginê³o kilkana¶cie tysiêcy ofiar, a najstraszniejsza by³a niedziela 11 lipca, gdy UPA zaatakowa³a 99 miejscowo¶ci, czêsto morduj±c wiernych zgromadzonych w ko¶cio³ach. W tym roku mija 70 rocznica tej zbrodni.
Wydawa³oby siê, ¿e sprawa sejmowej uchwa³y jest oczywista i nie bêdzie ¿adnych trudno¶ci z jej uchwaleniem, skoro popieraj± j± ró¿ne ugrupowania. Ale – jak czytelnicy zapewne siê domy¶laj± – jest jedna partia, która sprzeciwia siê uchwale. To Platforma Obywatelska robi wszystko, ¿eby przyjêcie uchwa³y utr±ciæ, a przynajmniej odwlec, a tak¿e pomniejszyæ liczbê ofiar oraz usun±æ s³owo ludobójstwo z tre¶ci uchwa³y.
Tymczasem wed³ug konwencji ONZ, przyjêtej w 1948 roku, zbrodnie UPA na Wo³yniu, Podolu i w Ma³opolsce Wschodniej z ca³± pewno¶ci± kwalifikuj± siê jako ludobójstwo. Platforma twierdzi, ¿e uchwa³a zaszkodzi stosunkom polsko-ukraiñskim i wywo³a nieprzychylne reakcje w¶ród tych ukraiñskich ugrupowañ, które odwo³uj± siê do tradycji OUN (Organizacji Ukraiñskich Nacjonalistów) i UPA. Wszyscy jeste¶my zgodni, ¿e stosunki miêdzy Polsk± a Ukrain± powinny byæ jak najlepsze, tym bardziej, ¿e konflikt miêdzy nami jest na rêkê Rosji. Ale co innego przyja¼ñ dzisiaj, a co innego prawda historyczna w odniesieniu do wczoraj. Polska nie mo¿e zapomnieæ o ¶mierci swoich obywateli, wymordowanych tylko dlatego, ¿e byli Polakami. Zreszt± w¶ród zamordowany byli te¿ Ukraiñcy, którzy nie chcieli wspieraæ UPA, sprzeciwiali siê rzeziom, ukrywali polskich s±siadów albo ¿yli w polsko-ukraiñskich zwi±zkach ma³¿eñskich.
Platforma k³amie, bo prawda o zbrodniach niemieckich w czasie II wojny ¶wiatowej, od dawna opisywana i dokumentowana, w niczym nie przeszkadza w poprawnych stosunkach z obecnym pañstwem niemieckim. Partii Tuska zwalcza pamiêæ o przesz³o¶ci, poniewa¿ patriotyzm jest ¼le widziany przez ekipê, która usi³uje przehandlowaæ Polskê w zamian za w³asne posady, maj±tki i przywileje. Patrioci nie mog± popieraæ ani premiera Tuska, który pozwala na niszczenie polskiej gospodarki i marnotrawienie publicznych pieniêdzy, ani prezydenta Komorowskiego, który urz±dza po¶miewisko z polskiego ¶wiêta, tak jak to mia³o miejsce 3 Maja (ró¿owe chor±giewki oraz orze³ z czekolady i bez korony). Wed³ug Platformy Polacy maj± ciê¿ko pracowaæ do 67 roku ¿ycia, ¿yæ z g³odowych emerytur, dzieci rodziæ na emigracji, uczyæ siê tyle, ile jest potrzebne do obs³ugi stacji benzynowej czy pracy w hipermarkecie, a leczyæ tylko wtedy, gdy ich staæ na korzystanie z prywatnych klinik. To jest prawdziwa przyczyna niechêci Platformy do polskiej historii, któr± usuwa siê ze szkó³ i wyko¶lawia w telewizji. A bez szacunku dla w³asnej historii bêdziemy skazani na rz±dy cwaniaków, gotowych s³u¿yæ ka¿demu, kto wiêcej zap³aci.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia June 13 2013
877 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".