Dyrektor szko³y przechodzi korytarzem obok klasy, z której s³ychaæ straszny wrzask. Wpada, ³apie za rêkaw najg³o¶niej wrzeszcz±cego, wyci±ga go na korytarz i stawia w k±cie. Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech m³odzianów, którzy pytaj±:
- Czy mo¿emy ju¿ i¶æ do domu?
- A z jakiej racji?
- No... przecie¿ skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w k±cie, to chyba lekcji nie bêdzie, prawda?
* * *
Spotykaj± siê dwaj w³a¶ciciele firm:
- S³uchaj, ty swoim pracownikom jeszcze wyp³acasz pensjê?
- Nie.
- I ja te¿ nie.
- A oni i tak przychodz± do pracy?
- No przychodz±.
- U mnie te¿.
- S³uchaj, a mo¿e by tak pobieraæ op³aty za wej¶cie?
* * *
Idzie facet ulic± i niesie w d³oniach dwie puste butelki po wódce. Spotyka go kumpel:
- Cze¶æ! Co u ciebie?
- Cze¶æ. ¯ona kaza³a mi zabieraæ swoje rzeczy i wynosiæ siê z mieszkania.
* * *
U dentysty:
- Ile kosztuje wyrwanie zêba?
- Piêædziesi±t z³otych.
- Piêædziesi±t z³otych za minutê pracy?!
- No, jak pan chce, to mogê wyrywaæ powoli…
Sentencja tygodnia
Podziwiaæ nale¿y czyny, a nie s³owa.
Demokryt z Abdery
· Napisane przez Administrator
dnia April 25 2013
1397 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".