Adam i Ewa tworzyli idealn± parê:
- On nie musia³ wys³uchiwaæ, za kogo ona mog³a wyj¶æ za m±¿.
- Ona nie musia³a wys³uchiwaæ jak gotowa³a jego matka.
* * *
Jasio wraca do domu i szlocha rozpaczliwie.
- Co siê sta³o?! - pyta mama.
- £owili¶my z tat± ryby i trafi³a mu siê naprawdê wielka sztuka, ale kiedy zacz±³ j± wyci±gaæ, to siê zerwa³a i uciek³a.
- Daj spokój, Jasiu. To nie jest powód do p³aczu! Powiniene¶ siê raczej ¶miaæ z tego.
- I tak w³a¶nie zrobi³em, mamusiu...
* * *
Jasio poszed³ z tat± do cyrku. Podczas przedstawienia z uwag± obserwuje, jak mê¿czyzna przebrany za kowboja je¼dzi wokó³ areny na koniu i rzuca no¿ami w ¶cianê, pod któr± stoi kobieta. Widzowie klaszcz±.
- Z czego siê oni tak ciesz±? - dziwi siê Jasio. - Przecie¿ ani razu nie trafi³!
* * *
- Wiesz, mamo, Kazio wczoraj przyszed³ brudny do szko³y i pani go za karê wys³a³a do domu!
- I co pomog³o?
- Tak, dzisiaj cala klasa przysz³a brudna.
* * *
- Babciu, jak ci smakowa³ cukierek? – pyta wnuczek babciê.
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wyplu³a, pies go wyplu³, a tobie smakowa³...
· Napisane przez Administrator
dnia April 11 2013
1519 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".