Ksi±dz jad±cy samochodem zostaje zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego.
- Proszê, niech ksi±dz wysi±dzie z samochodu i otworzy baga¿nik – mówi jeden z policjantów.
Po chwili dodaje:
- A co to jest?
- Nowy bojler do zakrystii – odpowiada ksi±dz.
- Aha, no dobrze, niech ksi±dz jedzie.
Minê³o kilka minut. Jeden z policjantów pyta siê drugiego:
- A w³a¶ciwie, co to jest bojler?
- To ty powiniene¶ wiedzieæ! Przecie¿ dwa lata chodzi³e¶ na religiê…
* * *
W przedziale kolejowym siedzi policjant i czyta ksi±¿kê. Co pewien czas wykrzykuje:
- Co¶ podobnego!
- Nie wiedzia³em!
- Niewiarygodne!
- Nigdy bym nie przypuszcza³!
Wreszcie jeden ze wspó³towarzyszy podró¿y nie wytrzymuje:
- Co pan czyta takiego ciekawego?
- Aaa, s³ownik ortograficzny…
* * *
W poci±gu podró¿ny zwraca siê do wspó³pasa¿erki z przedzia³u:
- Czy mo¿e pani powiedzieæ swojemu synkowi, ¿eby przesta³ mnie przedrze¼niaæ?
- Jasiu, przestañ zachowywaæ siê jak kretyn!
* * *
Ma³y Jasio odmawia wieczorny pacierz:
- I proszê Ciê, spraw Panie Bo¿e, ¿eby Ankara by³a stolic± Finlandii…
- Ale¿ Jasiu, co ty wygadujesz?
- Bo widzisz mamusiu, jak tak napisa³em na kartkówce z geografii.
Sentencja tygodnia
To prawdziwa ulga mieæ kogo¶, przed kim mo¿esz otworzyæ w³asne serce (…).
¶w. Ambro¿y
· Napisane przez Administrator
dnia November 08 2012
1563 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".