Narzeczony przyprowadza swoj± wybrankê do kancelarii parafialnej. Pyta siê proboszcza, ile bêdzie kosztowa³ ¶lub.
- Ile pan uzna za stosowne, maj±c na uwadze warto¶æ osi±gniêtego szczê¶cia – odpowiada proboszcz.
Przysz³y pan m³ody popatrzy³ na narzeczon±, która nie by³a niestety piêkna, westchn±³ i da³ ksiêdzu 50 z³otych. Proboszcz przyjrza³ siê kobiecie uwa¿nie, poklepa³ pana m³odego po ramieniu i wyda³ mu 30 z³otych reszty…
* * *
Dziewczyna pyta ch³opaka:
- Powiedz kochany, tylko szczerze, jakie dziewczyny bardziej ci siê podobaj±: ³adne czy inteligentne?
Na to ch³opak:
- Ani jedne, ani drugie, tylko ty mi siê podobasz Basiu…
* * *
¯ona zadrêcza mê¿a, aby za³atwi³ jej pogrzeb z orkiestr±. Ten puszcza pro¶bê mimo uszu, bo ma³¿onka jeszcze niestara i zdrowa.
- No i co, za³atwi³e¶ mi ten pogrzeb z orkiestr±? – dopytuje siê ¿ona po raz setny.
- Tak, masz byæ gotowa na jutro, na pierwsz±! – odpowiada wkurzony m±¿.
* * *
Bardzo bym chcia³a, ¿eby¶ kupi³ samochód. Zrobi³abym prawo jazdy. Poznaliby¶my ¶wiat – mówi ¿ona do mê¿a.
- Ten, czy tamten? – odpowiada m±¿.
Sentencja tygodnia
A szczyt niesprawiedliwo¶ci, to uchodziæ za sprawiedliwego nie bêd±c nim.
Platon
· Napisane przez Administrator
dnia October 26 2012
1568 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".