Jasiu zakoñczy³ szko³ê ¶redni± z najlepszymi wynikami i jemu przypad³ zaszczyt przemówienia podczas rozdania ¶wiadectw. Stan±³ na pode¶cie i zaczyna:
- Chcia³bym bardzo podziêkowaæ mojej kochanej mamie za ten wspania³y wp³yw, jaki na mnie mia³a. Za to ¿e zawsze by³a przy mnie, ca³y czas mog³em na ni± liczyæ i ¿e pomaga³a mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowa³em. Kocham j± nad ¿ycie i nie wiem, kim bym by³ gdyby nie ona....
Nagle Jasio stêkn±³, zatrzyma³ siê i zacz±³ z trudno¶ci± literowaæ s³owo. Jednak przerwa³ na chwilkê i w koñcu przemówi³:
- Przepraszam bardzo za przerwê, ale pismo mojej mamy jest takie niewyra¼ne…
* * *
W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki. Miasto - Przemy¶l.
- Aniu, co robi twój tata?
- Jest nauczycielem w przedszkolu.
- A ile zarabia?
- 760 z³.
- A mama?
- Mama jest bibliotekark± i zarabia 640 z³.
- To ile wynosi wasz bud¿et?
- 1400 z³ miesiêcznie.
- Bardzo dobrze, pi±tka. Jasiu, a twój tata?
- Mój tata jest celnikiem na przej¶ciu kolejowym i zarabia 900 z³, mama pracuje w izbie celnej na przej¶ciu samochodowym i zarabia 850 z³, nasz bud¿et wynosi 9000 z³ miesiêcznie.
- Eh, Jasiu, no ¼le, znów bêdê ci musia³a jedynkê postawiæ...
- No i co z tego, przynajmniej ¿yjemy jak ludzie...
* * *
Nauczycielka w szkole pyta Jasia.
- Jasiu, powiedz co mamy z g±ski?
- Smalec.
- No dobrze Jasiu, ale co jeszcze?
- Smalec.
- Dobrze, powiedz mi, co masz w poduszce?
- Dziurê.
- A co jest w tej dziurze?
- Pierze.
- Piêknie Jasiu! No to co mamy z g±ski?
- Smalec.
Sentencja tygodnia
Najwiêksza satysfakcja w ¿yciu, to ¶wiadomo¶æ, ¿e siê nikogo nie skrzywdzi³o.
Antyfanes
· Napisane przez Administrator
dnia May 17 2012
977 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".