30 lat temu – 13 grudnia 1981 roku – komuni¶ci rozpoczêli wojnê, któr± wypowiedzieli w³asnemu narodowi. Jaruzelski oraz jego poplecznicy stanêli po stronie sowieckiej w³adzy i gotowi byli prze¶ladowaæ rodaków, zamykaæ ich w wiêzieniach, a nawet zabijaæ – wszystko to dla zachowania swoich przywilejów i maj±tków.
Za Jaruzelskim opowiadali siê funkcjonariusze si³ bezpieczeñstwa oraz aparatczycy komunistycznej partii. £udzili siê, ¿e w razie czego – to znaczy w razie spo³ecznego buntu – Sowieci nie zostawi± ich bez pomocy i wy¶l± armiê dla spacyfikowania niezadowolonych. Tak przecie¿ dzia³o siê w Niemczech Wschodnich w 1953, na Wêgrzech w 1956, w Czechos³owacji w 1968, w Afganistanie w 1980 roku. Ale w listopadzie 1982 roku umar³ Bre¿niew, a jego nastêpcy nie byli ju¿ w stanie zahamowaæ pog³êbiaj±cego siê kryzysu. Rozk³ad Zwi±zku Sowieckiego trwa³ jeszcze dziesiêæ lat, ale ju¿ wcze¶niej Moskwa musia³a zrezygnowaæ ze swoich imperialnych ambicji i zgodziæ siê na wiêksz± samodzielno¶æ swoich kolonii.
Jaruzelski dobrze wiedzia³, ¿e nie utrzyma dyktatorskiej w³adzy PZPR bez sowieckiego wsparcia. Ju¿ w 1986 roku zorientowa³ siê, ¿e Sowieci, zajêci w³asnymi problemami, zostawi± go na ³askê losu. Postanowi³ tak zmodyfikowaæ dyktaturê, aby podzieliæ siê w³adz± z czê¶ci± solidarno¶ciowej opozycji. Stara³ siê jednak zyskaæ na czasie, aby materialnie zabezpieczyæ swoich ludzi. Komuni¶ci przejmowali na w³asno¶æ banki, fabryki, firmy handlowe, gazety i stacje telewizyjne, a tak¿e obsadzali zarz±dy pañstwowych firm. Kluczowe sta³o siê utrzymanie kontroli nad s³u¿bami specjalnymi (mieli to zapewniæ „fachowcy” z bezpieki), armi± (dowódcami mieli pozostaæ genera³owie szkoleni w Moskwie) oraz wymiarem sprawiedliwo¶ci (gwarantowali to sêdziowie i prokuratorzy dot±d wys³uguj±cy siê re¿imowi). Tak dosz³o do porozumienia okr±g³ego sto³u w 1989 roku.
Komuni¶ci przeliczyli siê w swoich planach. W krótkim czasie komunizm zosta³ obalony w ca³ej sowieckiej strefie w Europie, a w 1992 roku rozpad³a siê tak¿e „ojczyzna komunizmu”. Utrzymanie w³adzy okaza³o siê niemo¿liwe. Wtedy jednak z pomoc± komunistom pospieszy³a czê¶æ dzia³aczy opozycji – tych, których kupiono za mo¿liwo¶æ szybkiego bogacenia siê i dostêpu do w³adzy. Ju¿ wspólnie przyst±piono do rozkradania narodowego maj±tku i tworzenia „nowego kapitalizmu”, powi±zanego z dawnym re¿imem. Sprzyja³y temu kariery zdrajców „Solidarno¶ci”, którzy uniemo¿liwili os±dzenie komunistycznych zbrodniarzy, ukaranie tych, którzy dopu¶cili siê zdrady stanu i przez pó³ wieku s³u¿yli Sowietom, ujawnienie konfidentów bezpieki i tajnych s³u¿b wojskowych. III Rzeczpospolita powsta³a na fundamencie bezprawia, rabunku i zdrady.
Kilkakrotnie Polacy usi³owali uzdrowiæ polskie ¿ycie publiczne. Nie zdo³a³ tego dokonaæ ani rz±d Jana Olszewskiego w 1992 roku, ani rz±d Jaros³awa Kaczyñskiego w latach 2006-2007. Patrioci wci±¿ okazywali siê mniejszo¶ci± we w³asnej ojczy¼nie. Teraz znów staj± wobec niebezpieczeñstwa, ¿e polskie pañstwo utraci suwerenno¶æ, a Polacy bêd± musieli pracowaæ na potêgê i bogactwo obcych. Dlatego 13 grudnia, w rocznicê stanu wojennego, organizuj± w Warszawie wielki Marsz Niepodleg³o¶ci i Solidarno¶ci, który ma obudziæ sumienie m³odego pokolenia i przekonaæ je do sensu obrony wolno¶ci – przez stulecia najwa¿niejszej warto¶ci Polaków.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia December 08 2011
951 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".