Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.12.20] O karpi...
· [2024.12.20] Paradok...
· Na niedzielę 22 grud...
· [2024.12.20] Stracon...
· [2024.12.13] Na bole...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2011.11.04] Czy będziemy płakać za Brukselą?
W ostatnich tygodniach w polityce dzieją się rzeczy, które jeszcze niedawno trudno było sobie wyobrazić. Na naszych oczach Unia Europejska dokonuje moralnego i politycznego samobójstwa. Przywódcy kontynentu, który jeszcze sto lat temu uchodził za centrum cywilizowanego świata, który jeszcze pięćdziesiąt lat temu zwycięsko opierał się imperialnym apetytom Związku Sowieckiego (inna rzecz, że głównie dzięki skutecznemu wsparciu Ameryki), który jeszcze kilkanaście lat temu wierzył w sens zjednoczenia, a kilka lat temu otwierał się na kraje oczekujące politycznej solidarności i materialnej pomocy, dziś gotowi są zaprzepaścić dumną tradycję i wzniosłe cele. Przerażeni kłopotami, które ściągnęło na nich życie ponad stan i zachłyśnięcie się dobrobytem, żebrzą o ratunek, aby ocalić swoje majątki i utrzymać władzę.
A o pomoc zwracają się do Chin – komunistycznego molocha, który likwiduje opozycję, prześladuje Kościół, okupuje Tybet. Frazesy o wolności i demokracji, wciąż wygłaszane w Parlamencie Europejskim, dotyczą głównie nadzwyczajnych praw dla homoseksualistów, dla zwolenników aborcji, dla ateistów – jakoś zapomina się o prawach obywatelskich w Rosji, o wolności sumienia w Arabii Saudyjskiej, o mordowaniu chrześcijan w Indiach. Interesy liczą się przede wszystkim.
Sarkozy pamięta o przyszłorocznych prezydenckich wyborach, Merkel chce utrzymać przywództwo w swojej partii, Berlusconi, powszechnie uważany za błazna, przyjaciel Kadafiego i Putina, chce wywinąć się prokuraturze i sądom. Czy jednak nawet po nich można było spodziewać się czegoś tak upokarzającego, jak błaganie o ratunek dla Europy w czerwonym Pekinie?
Chińczycy wykupili już połowę Afryki. Kupują co się da w Europie (w Polsce ostatnio hutę w Stalowej Woli). Ich tanie, ale marne towary zalewają świat. Chińczycy mówią teraz, że Europa musi poradzić sobie sama, ale kto wie, czy nie jest to tylko wstęp do utargowania korzystnych dla nich umów. Są głodni, jest ich dużo i pracują niemal za darmo. Kolonizują rosyjską Syberię, szykują się do inwazji na Tajwan i patrzą łakomym okiem na bogate Indochiny. W razie potrzeby skrzykną upiory komunizmu, które jeszcze przetrwały w Północnej Korei, na Kubie, w Wenezueli. Czy leniwa i ogłupiała Europa potrafi się im przeciwstawić?
Europa na łasce komunistycznych Chin. Kto się tego spodziewał? Ale dla ratowania niemieckich i francuskich banków oraz dla utrzymania władzy pazernego i bezideowego towarzystwa z brukselskich salonów, każda niegodziwość jest do przyjęcia. Czy już po cichu kazano się wynosić Dalaj-lamie, który jeszcze niedawno objeżdżał Europę? A może bez rozgłosu zapakowano go do samolotu i wysłano w prezencie do Pekinu?
Co na to polski rząd? Nie bardzo wiadomo, bo w cztery tygodnie po wyborach nowego rządu nie widać, a stary nie przejawia żadnej aktywności. Tusk i Rostowski wprawdzie jeżdżą na różne konferencje, ale nawet nie wiadomo, czy są tam wpuszczani. A wszystko to w czasie „polskiej prezydencji”, w czasie której Polska miała „przewodzić Europie”. Po wyborach o „przewodzeniu” zapomniano, pozostaje więc pokornie czekać, co zdecydują za nas Niemcy i Francuzi. W każdym razie ta Unia Europejska, do której wstępowaliśmy siedem lat temu, już nie istnieje. A tej, z którą dziś mamy do czynienia, raczej nie warto żałować.
Ryszard Terlecki
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.10 30,015,862 unikalnych wizyt