Kampanie wyborcze przytrafiaj± siê nam tak czêsto, ¿e wcale nie jeste¶my zaskoczeni, gdy znów zaczyna siê przedwyborczy zgie³k. A jednak i tu zdarzaj± siê niespodzianki, w czym wielk± zas³ugê maj± lewicowe gazety i stacje telewizyjne.
Oto przypadek sprzed paru dni. W ostatni± sobotê grupa m³odych wolontariuszy rozdawa³a ulotki przed cmentarzem. Dlaczego przed cmentarzem? A no dlatego, ¿e na dwa dni przed dniem Wszystkich ¦wiêtych ruch na cmentarzu wiêkszy ni¿ zwykle. Co zrobi³a pewna gazeta, która brzydzi siê wyborami, od czasu gdy jej partia nie tylko przegra³a, ale wrêcz zniknê³a z politycznego horyzontu? Podnios³a krzyk, ¿e zak³óca siê spokój cmentarza. Dlaczego cmentarza, skoro ulotki rozdawane by³y poza jego murami i dlaczego zak³óca, skoro wiele osób ulotki chêtnie przyjmowa³o? Zapewne dlatego, ¿e czytelnicy tej gazety na cmentarze nie chodz± (bo po co – szkoda czasu), wiêc jej szefów denerwuje fakt, ¿e inni mog± z wyborczych informacji skorzystaæ. Gdyby rozdawano tam ulotki nawo³uj±ce np. do legalizacji eutanazji – a to co innego, by³by to objaw zdrowej demokracji. Skoro jednak zachêca siê do g³osowania na kandydatów, którzy my¶l± inaczej ni¿ naczelni manipulatorzy – to trzeba im demokracji zakazaæ.
Podobnie bywa z rozdawaniem ulotek pod ko¶cio³ami. Lewica strasznie nie lubi, gdy katolicy organizuj± siê w jakiejkolwiek sprawie. W krajach Zachodu fakt, ¿e w parafiach dzia³aj± komitety wyborcze partii chrze¶cijañsko-demokratycznych nikogo nie dziwi, tak jak nikogo nie oburza inny fakt, ¿e nie s± tam wpuszczane komitety komunistów czy innych lewaków. U nas Ko¶ció³ pozwoli³ siê zastraszyæ lewicowej propagandzie, wiêc parafianie maj± trudno¶ci nawet z organizowaniem spotkañ ze swoimi kandydatami w salkach przy ko¶ciele. Ofensywa lewicy idzie jednak dalej i usi³uje wmówiæ opinii publicznej, ¿e ci, którzy chodz± do ko¶cio³a powinni zostaæ pozbawieni praw wyborczych, a tym samym pozbawieni dostarczanej w ulotkach informacji o kandydatach.
Lewica zreszt± nie przebiera w ¶rodkach. W Krakowie na zebraniach dyrektorów szkó³ wysocy urzêdnicy prowadz± ordynarn± kampaniê na rzecz swojego pryncypa³a, ale ci sami dyrektorzy w swoich szko³ach nie mog± zezwoliæ na spotkania wyborców z kandydatami na radnych. Oczywi¶cie, chyba ¿e bêd± to spotkania z tymi kandydatami, których popieraj± wysokie w³adze.
A na koniec jeszcze jedna uwaga. Demokracja ma swoje prawa i ka¿dy, kto zbierze odpowiedni± liczbê podpisów, mo¿e ubiegaæ siê o mandat radnego czy fotel prezydenta miasta. W wyborach samorz±dowych obowi±zuje jednak 5 procentowy próg wyborczy. Po co wiêc zg³aszaj± siê komitety wyborcze i kandydaci, którzy dobrze wiedz±, ¿e 5 procent g³osów nie dostan±, a w wyborach prezydenckich siê nie licz±? Zg³aszaj± siê po to, ¿eby chocia¿ kilkaset g³osów odebraæ g³ównym pretendentom. Je¿eli wiêc pojawiaj± siê komitety wyborcze, które deklaruj± siê jako prawicowe, to ich g³ównym celem jest odebranie g³osów jedynej prawicowej partii, maj±cej szansê przekroczyæ 5 procentowy próg, czyli Prawu i Sprawiedliwo¶ci. A tym samym pomóc Platformie i lewicy. Czy warto g³osowaæ na te komitety i na kandydatów bez szans? Moim zdaniem nie warto, bo po pierwsze bêd± to g³osy zmarnowane, a po drugie nie warto wspieraæ wyborczych oszustów.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia November 05 2010
1003 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".