Prawo i Sprawiedliwość kampanię samorządową w Krakowie rozpoczyna od Nowej Huty – w niedzielę w Nowohuckim Centrum Kultury odbędzie się prezentacja kandydatów PiS w listopadowych wyborach. Zostaną przedstawieni przyszli radni Sejmiku Wojewódzkiego i Rady Miasta, ale przede wszystkim zaprezentuje się Andrzej Duda, kandydat na prezydenta Krakowa.
W dużym mieście wybór prezydenta ma szczególne znaczenie. Przecież od tego, komu powierzymy władzę, będzie zależało nasze życie przez najbliższe cztery lata. Czy będzie to po raz trzeci Jacek Majchrowski, kandydat „bezpartyjny”, popierany przez lewicę, czy może wojewoda Stanisław Kracik, kiedyś jeden z liderów Unii Wolności, dziś wystawiany przez Platformę Obywatelską.
O pierwszym, Majchrowskim wiemy już wszystko: przez osiem lat ani nie umiał rozwiązać najważniejszych problemów Krakowa (wieczne korki, zniszczona nawierzchnia ulic, zaniedbane osiedla, zastój we wszystkich dzielnicach poza śródmieściem, słabnąca turystyka, brak inwestorów, ślimaczące się remonty, szalejąca biurokracja, przyrost etatów w miejskich urzędach, panoszące się kumoterstwo, zadłużenie miasta – taką listę można wydłużać znacznie poza objętość mojego tekstu), ani nie przedstawił przekonującego planu na przyszłość.
O drugim, Kraciku, wiemy o znacznie mniej, bo jako wojewoda nie wykazał się niczym nadzwyczajnym, trudno też spodziewać się po nim, że doświadczenia burmistrza z małego miasteczka Niepołomic przydadzą się w niemal milionowym Krakowie. Sami działacze Platformy wypowiadają się o Kraciku z dużą rezerwą i podobnie jak cztery lata temu, nie wierzą w jego szanse na przejście do drugiej tury (wtedy Platformę reprezentował Tomasz Szczypiński – któż go dzisiaj pamięta oprócz dziennikarzy, piszących sądowe sprawozdania).
Andrzej Duda, doktor Uniwersytetu Jagiellońskiego, były wiceminister u Zbigniewa Ziobry, następnie minister w kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, młody i bardzo zdolny, bije ich obu na głowę. Zaczyna energiczną kampanię i przez najbliższe tygodnie będzie o nim głośno w Krakowie. Jego program jest programem śmiałego rozwoju – a nie dreptania w miejscu i pustych obietnic jak w wypadku obu kontrkandydatów.
Zmieni się także zespół radnych, rekomendowanych przez PiS, pojawią się nowe twarze i zakończą się spory, podgrzewane przez dziennikarzy. Kraków musi przygotować się do batalii, jaką stoczymy w przyszłym roku w wyborach do Sejmu. Od zakończenia rządów Platformy zależy już nie tylko los Krakowa, ale całej Polski. Bez dobrze przygotowanych, kompetentnych i lojalnych radnych, nie zbudujemy zespołu zdolnego zdobyć Parlament. O naszych kandydatach do Rady Miasta będę pisać w następnych tygodniach.
A więc zapraszamy do NCK-u, zapraszamy do wspierania naszych kandydatów, do pomocy w kampanii, do zachęcania wszystkich wokoło, aby nie dali się zwieść milionom wyłożonym na wyborczą propagandę i głosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Wszyscy na tym zyskamy.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia October 21 2010
1134 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".