To co jeszcze tydzieñ temu przedstawia³em tu jako spekulacje i przewidywania – w³a¶nie sta³o siê faktem. Donald Tusk oficjalnie potwierdzi³, ¿e nie bêdzie kandydowaæ w jesiennych wyborach prezydenckich. O takim scenariuszu pisa³em ju¿ od jesieni zesz³ego roku, czyli od czasu wybuchu afery hazardowej, która poci±gnê³a za sob± upadek – przynajmniej chwilowy – kilku najwa¿niejszych polityków Platformy Obywatelskiej. Dzi¶ dwaj z nich to tylko cieñ dawnej pozycji i ogromnych mo¿liwo¶ci: Drzewiecki, jeden z najbli¿szych przyjació³ Tuska, skarbnik Platformy i wp³ywowy minister sportu, oraz Chlebowski, jeszcze niedawno trzecia osoba w partii, szef klubu parlamentarnego Platformy. Przed komisj± ¶ledcz± usi³uj± wykrêciæ siê od odpowiedzialno¶ci za wywo³anie afery, ale do wielkiej polityki ju¿ nie wróc±.
Dlaczego Tusk zrezygnowa³? Czy jedynym powodem jest obawa, ¿e hazardowy skandal pozbawi go szans na i tak niepewne zwyciêstwo? Gdyby Tusk by³ tylko szefem Platformy, a premierem kto inny, prawdopodobnie zaryzykowa³by walkê o prezydenturê. Jednak dramatycznie niskie oceny nieudolnego rz±du Platformy, wykazywane w sonda¿ach sprawiaj±, ¿e jedyn± podpor± tej ekipy sta³a siê sam premier. Gdyby Tusk zaj±³ siê kampani± prezydenck±, upadek tego rz±du by³by bardzo prawdopodobny. Na przyk³ad dlatego, ¿e ludowcy nie wytrzymaliby stresu, spowodowanego spadkiem ich notowañ i uznaliby, ¿e nie maj± ju¿ interesu w firmowaniu nieudaczników-libera³ów. Upadek rz±du Platformy tym bardziej przekre¶la³by szanse Tuska na prezydenturê.
Tusk pozostanie wiêc premierem, a do walki o prezydenturê wy¶le kogo¶, kto przynajmniej ma szansê nie przynie¶æ wstydu i przej¶æ do drugiej tury. Oczywi¶cie Tusk najchêtniej wystawi³by jednego z dwóch polityków, którzy przynajmniej teoretycznie mieliby najwiêksze szanse. Jednym z nich jest Jerzy Buzek, niegdy¶ wspó³winny kompromitacji rz±dów AWS-u, dzi¶ jednak ulubieniec znacznej czê¶ci opinii publicznej. Ale Buzek jest przewodnicz±cym parlamentu europejskiego i jego rezygnacja o¶mieszy³aby Platformê. Drugim jest Cimoszewicz, wieczny kandydat lewicy, który da³by Platformie mo¿liwo¶æ odebrania czê¶ci elektoratu postkomunistów. Ale Cimoszewicz ma zwyczaj wahaæ siê do samego koñca, a poza tym ucierpia³yby ambicje tych wszystkich w Platformie, którzy po rezygnacji Tuska ju¿ widz± siê w pa³acu prezydenckim: Komorowskiego, Palikota, Sikorskiego, Gronkiewicz-Waltz, Niesio³owskiego i paru innych.
Czy Tusk swoj± decyzj± ocali s³abn±cy rz±d, a Platformê uratuje przed podzia³ami? Wcale nie jest to pewne. Za kilka tygodni Prawo i Sprawiedliwo¶æ odbêdzie swój kongres w Poznaniu, a nastêpnie rozpocznie kampaniê wyborcz±. Wtedy wszyscy z podwójn± uwag± zaczn± ¶ledziæ sonda¿e. Je¿eli Platforma nadal bêdzie traciæ, to jej pos³owie, których nastêpna kadencja w Sejmie zostanie zagro¿ona, obarcz± Tuska win± za wszystkie niepowodzenia: za s³aby rz±d, za niekompetentnych ministrów, których w porê nie wymieni³, za aferê hazardow± i za próbê ratowania kumpli przed komisj± ¶ledcz±, za dziurê bud¿etow± i za „zaciskanie pasa”, które zrazi do Platformy wielu jej dotychczasowych zwolenników w tzw. bud¿etówce, a na koniec za dezercjê w wyborach prezydenckich. Wtedy mo¿e siê okazaæ, ¿e plan ratowania Platformy zawiedzie i trzeba bêdzie po¿egnaæ siê z rz±dem jeszcze przed parlamentarnymi wyborami.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia February 04 2010
3998 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".