Od tych s³ów mo¿e zaczynaæ siê najwa¿niejsza z polskich ustaw, czyli Konstytucja, nawi±zuj±ca do tradycji Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej, do Konstytucji 3 maja 1791 roku oraz Konstytucji z marca 1921 roku:
„W imiê Boga Wszechmog±cego! My, Naród Polski, sk³adaj±c Bo¿ej Opatrzno¶ci dziêkczynienie za dar niepodleg³o¶ci, pomni naszych ponad tysi±cletnich dziejów zwi±zanych z chrze¶cijañstwem, wdziêczni poprzednim pokoleniom za ich wytrwa³± pracê, po¶wiêcenie i ofiary dla Polski, zrzuciwszy jarzmo obcej przemocy i komunizmu, zobowi±zani do zachowania i umocnienia niepodleg³ego Pañstwa Polskiego, pragn±c Rzeczypospolitej silnej prawd±, uczciwo¶ci± i sprawiedliwo¶ci±, nasz± wolno¶æ i odpowiedzialno¶æ za los wspó³czesnych i przysz³ych pokoleñ Narodu wyra¿amy na kartach tej Konstytucji, która jest najwy¿szym prawem dla Rzeczypospolitej”.
Kilka dni temu Prawo i Sprawiedliwo¶æ przedstawi³o swój projekt nowej konstytucji, który najpierw poddany dyskusjom, a potem przedstawiony woli Polaków, mo¿e stanowiæ podstawê najwa¿niejszego aktu prawnego. Obecna Konstytucja RP nie odpowiada ju¿ ani potrzebom wspó³czesnego pañstwa, ani tym bardziej komplikacjom, wynikaj±cym z przynale¿no¶ci Polski do Unii Europejskiej. Ówczesny projekt powsta³ jako kompromis pomiêdzy rz±dz±c± wtedy koalicj± SLD-PSL, a opozycyjn± Uni± Wolno¶ci. Jego odrzucenia domaga³y siê ugrupowania prawicy, pozostaj±ce w tym czasie poza parlamentem, w tym „Solidarno¶æ”, Porozumienie Centrum czy Ruch Odbudowy Polski. W maju 1997 roku odby³o siê referendum, w którym – przy niskiej frekwencji 43 procent uprawnionych do g³osowania – tylko 52,7 procent g³osuj±cych popar³o uchwalenie nowej Konstytucji. Od tego czasu kilkakrotnie podejmowano prace nad przygotowaniem nowego projektu. Od paru miesiêcy mówi te¿ o tym Platforma Obywatelska, ale – co jest charakterystyczne dla tej partii – koñczy siê na gadaninie i niespe³nionych zapowiedziach.
Konstytucja wed³ug projektu PiS wyra¼nie rozdziela, co nale¿y do zdañ Prezydenta PR, a co jest w kompetencji rz±du. Prezydent uzyskuje wiêkszy wp³yw na s±downictwo, dzi¶ stanowi±ce jedn± z najgorzej funkcjonuj±cych instytucji polskiego pañstwa, premier ma wiêkszy wp³yw na decyzje swoich ministrów. Sejm zostaje zmniejszony do 360 pos³ów, senat do 50 senatorów, którzy musz± posiadaæ do¶wiadczenie w pe³nieniu funkcji publicznych. Konstytucja gwarantuje obywatelom pe³ny dostêp opieki zdrowotnej, finansowanej z pieniêdzy publicznych, a tak¿e bezp³atn± naukê w publicznych szko³ach. Ma³¿eñstwo, wed³ug projektu PiS, to zwi±zek kobiety i mê¿czyzny, a rodzina i macierzyñstwo odpowiadaj± zasadom przyjêtym w naszej cywilizacji i kulturze. Korporacje zawodowe i gospodarcze nie mog± ograniczaæ wolno¶ci zak³adania firm czy dostêpu do zawodu.
Projekt Prawa i Sprawiedliwo¶ci z pewno¶ci± zostanie oceniony przez rozmaite ¶rodowiska, nie mo¿na te¿ mieæ z³udzeñ, ¿e bêdzie krytykowany zarówno przez by³ych komunistów (np. za wpisanie do Konstytucji dzia³alno¶ci IPN), przez lewicê (za odwo³anie do Boga czy za ochronê ma³¿eñstwa), jak i przez rozmaitych libera³ów (którzy marz± o p³atnych studiach i prywatnych szpitalach). Ale dalsze losy tego projektu bêd± zale¿a³y od nas wszystkich, czyli od tego, co wybierze wiêkszo¶æ Polaków.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia January 22 2010
1159 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".