Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.11.15] Pó¼noje...
· [2024.11.15] Koniec ...
· Na niedzielê 17 list...
· [2024.11.15] Panika ...
· [2024.11.08] Na list...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
Dzia³ania operacyjne s³u¿by bezpieczeñstwa. SB W PRACY
W ca³ej historii aparatu bezpieczeñstwa jego dzia³ania oparte by³y na ró¿nego rodzaju zarz±dzeniach, instrukcjach, broszurach szkoleniowych. Podstaw± dla poczynañ pracowników SB by³o Zarz±dzenie Nr 006/70 Ministra Spraw Wewnêtrznych z dnia 1 lutego 1970 r. w sprawie pracy operacyjnej S³u¿by Bezpieczeñstwa resortu spraw wewnêtrznych, które szczegó³owo opisywa³o ka¿dy jej element. Zasadnicze obowi±zki polega³y na prowadzeniu rozpoznania i rozpracowania operacyjnego, werbunku agentury, dokumentacji pracy operacyjnej.
Warsztat
Oficer pracuj±cy „po linii”, czyli zajmuj±cy siê okre¶lonym ¶rodowiskiem, musia³ przeprowadzaæ rozpoznanie operacyjne w tej grupie. Jego zadaniem by³o uzyskanie w sposób zarówno jawny, jak i poufny, danych o interesuj±cych go zdarzeniach, instytucjach, osobach. Je¿eli uzna³, ¿e nale¿y bli¿ej przyjrzeæ siê sprawie, rozpoczyna³ rozpracowanie operacyjne. A tu ju¿ mia³ do wykorzystania ca³y wachlarz ¶rodków: od techniki operacyjnej pocz±wszy na agenturze skoñczywszy. Ka¿dy ze ¶rodków techniki operacyjnej tj. pods³uchy, kontrola korespondencji, inwigilacja by³ w gestii innego pionu w strukturze MSW. Na przyk³ad za obserwacjê odpowiadali pracownicy pionu „B”, za instalowanie pods³uchów (telefonicznych, pokojowych) pracownicy pionu „T”. Agentura, czyli w jêzyku SB osobowe ¼ród³a informacji (OZI), by³a zró¿nicowana. Zaliczano do niej tajnych wspó³pracowników (TW), kontakty operacyjne (KO), kontakty s³u¿bowe (KS), rezydentów, konsultantów oraz lokale kontaktowe (LK) i mieszkania konspiracyjne (MK). Lokal kontaktowy to mieszkanie prywatne - lub inne pomieszczenie - udostêpnione przez w³a¶ciciela do celów s³u¿by bezpieczeñstwa, oczywi¶cie za odpowiednim wynagrodzeniem. Mieszkanie konspiracyjne by³o w³asno¶ci± resortu MSW. Obie formy-podobnie jak tajni wspó³pracownicy, kontakty operacyjne, rezydenci i konsultanci-by³y rejestrowane w ewidencji kartotecznej. Wszystkie rodzaje agentury wykorzystywano nie tyko do zdobywania i przekazywania informacji, ale równie¿ do ca³ego szeregu zadañ, kombinacji i gier operacyjnych. Czynno¶ci operacyjne pracowników organów bezpieczeñstwa opiera³y siê na ¶wiadomych dzia³aniach, zmierzaj±cych do osi±gniêcia konkretnego celu. Mog³y prowadziæ np. do wykrycia nielegalnej poligrafii, zatrzymania wytypowanych osób, dezinformacji i dezintegracji okre¶lonych ¶rodowisk poprzez rozpuszczanie fa³szywych oskar¿eñ, plotek i pomówieñ. Ca³a praca odbywa³a siê przy wykorzystaniu OZI, w taki sposób, aby wspó³pracownicy SB pozostali poza podejrzeniem. Czasami posuwano siê do bardziej radykalnych dzia³añ tj. pobicia, porwania, okaleczenia, zabójstwa.
Wszystkie materia³y uzyskane w toku postêpowania by³y odpowiednio dokumentowane w zale¿no¶ci od ich warto¶ci. Zak³adano sprawy obiektowe (SO), dotycz±ce jak nazwa wskazuje konkretnych obiektów (instytucji, ¶rodowisk). Sprawy operacyjnego sprawdzenia (SOS) rozpoczynano, gdy SB otrzymywa³a informacjê, któr± uznawa³a za wart± skontrolowania (np. kradzie¿ w zak³adzie strategicznym, pojawienie siê ulotek, wydawnictw drugiego obiegu). Sprawy operacyjnego rozpracowania (SOR) zaczynano, kiedy po sprawdzeniu przes³anka okazywa³a siê byæ istotna na tyle, by rozpocz±æ ¶cis³± kontrolê operacyjn±.
Praca z agentur±
to jeden z elementów funkcjonowania SB. Ka¿dy oficer prowadz±cy agenta by³ kontrolowany przez prze³o¿onego i szczegó³owo rozliczany ze swojej pracy. Szef ocenia³ dzia³ania i ich rezultaty, koordynowa³ przedsiêwziêcia, udziela³ wytycznych. Wszelkie czynno¶ci operacyjne nale¿a³o wpierw uzgodniæ z prze³o¿onym oraz informowaæ go na bie¿±co o ich przebiegu. Pracownicy SB odbywali odpowiednie szkolenia dotycz±ce zasad pracy operacyjnej, w szczególno¶ci za¶ pracy z OZI. By³ to bardzo wa¿ny czynnik, poniewa¿ od dobrze pracuj±cych osobowych ¼róde³ informacji zale¿a³a skuteczno¶æ dzia³añ oficera operacyjnego. Sprawdzali siê pracownicy umiej±cy niezawodnie pozyskiwaæ agenturê. Polega³o to na w³a¶ciwym wyborze kandydata, umiejêtnym kierowaniu i oddzia³ywaniu na niego. Agent mia³ czuæ siê zwi±zany z SB, ¶ci¶le przestrzegaæ zasad konspiracji i tajemnicy. Znane s± przypadki, kiedy ¶wie¿o zwerbowany tajny wspó³pracownik ujawnia³ siê w swoim ¶rodowisku, powoduj±c automatyczne wykluczenie z sieci. Realizowanie kolejnych zadañ wi±za³o TW ze s³u¿b± bezpieczeñstwa i dawa³o oficerowi prowadz±cemu podstawê do szanta¿u. Ka¿dorazowo na werbunek OZI pracownik musia³ uzyskaæ zgodê prze³o¿onego, uzasadniæ wybór oraz wskazaæ metodê pozyskania. Agenturê zobowi±zywano do wspó³pracy na zasadzie dobrowolno¶ci (typowano osoby ze wzglêdu na cechy charakterologiczne lub przekonania polityczno-spo³eczne), korzy¶ci finansowych lub szanta¿u (materia³y kompromituj±ce, zastraszenie). W wiêkszo¶ci, pozyskanie na podstawie materia³ów kompromituj±cych, dotyczy³o spraw zwi±zanych z przestêpstwami pospolitymi (prowadzenie samochodu w stanie nietrze¼wym, manko, nadu¿ycia itp.). Wbrew powszechnej opinii sprawy obyczajowe wykorzystywano stosunkowo rzadko. G³ównie dotyczy³o to grup spo³ecznego zaufania tj. ksiê¿y, lekarzy, nauczycieli, prawników. Pracownik s³u¿by bezpieczeñstwa musia³ prowadziæ szczegó³ow± dokumentacjê spraw obiektowych, spraw operacyjnego sprawdzenia i rozpracowania, pisa³ notatki s³u¿bowe i sk³ada³ wyja¶nienia, zak³ada³ teczki personalne i teczki pracy kontaktów operacyjnych, tajnych wspó³pracowników, lokali kontaktowych. Niezale¿nie od sposobu pozyskania, agentura by³a wynagradzana finansowo lub w formie rzeczowej. Wyp³acone wynagrodzenie rozliczano z funduszu operacyjnego, wyszczególniaj±c kwoty, rodzaj „us³ugi” (np. udzielenie informacji, wykonanie zadania, u¿yczenie lokalu) oraz do jakiej sprawy zosta³o wykorzystane.
Ludzie
Kilka dni temu przyzna³ siê do wspó³pracy z SB znany nowohucki dzia³acz „S”, ujawniaj±c przy okazji dane pracowników s³u¿by bezpieczeñstwa, którzy siê nim zajmowali. W aktach osobowych por. S³awomira Sienniaka, oficera prowadz±cego TW Ka³amarza czytamy „szczególne zas³ugi wniós³ w dzia³aniach porz±dkowych (...) na terenie dzielnicy Nowa Huta. Dziêki jego osobistemu zaanga¿owaniu zatrzymano i ujawniono wielu przeciwników politycznych”. Podobne osi±gniêcia mia³ inny pracownik resortu kpt. Edward Wróblewski. „W okresie stanu wojennego i po jego zakoñczeniu (...) z ca³ym oddaniem bra³ udzia³ w realizacji skomplikowanych dzia³añ zmierzaj±cych do likwidacji nielegalnych struktur organizacji konspiracyjnego podziemia m. in. dziêki jego wysi³kom ujêto wielu ukrywaj±cych siê czo³owych dzia³aczy TKK i KKW <>”. Do ¶cigania ukrywaj±cych siê opozycjonistów SB utworzy³a specjaln± grupê po¶cigow± o kryptonimie „Czo³ówka”. Major Stanis³aw Michnowski: ”jako Naczelnik Wydzia³u V DUSW w Nowej Hucie swoimi rozs±dnymi i szybkimi decyzjami przyczyni³ siê do ³agodzenia napiêæ spo³ecznych w KM HiL”. Major Kazimierz Kasprzyk Z-ca Szefa DUSW ds. SB w Nowej Hucie równie¿ zas³u¿y³ na dobr± opiniê prze³o¿onych m. in. za to, ¿e „kierowany przez niego zespó³ uzyskuje znaczne wyniki w przeciwdzia³aniu wrogiej dzia³alno¶ci oraz likwidacji pozosta³o¶ci nielegalnych struktur „Solidarno¶ci” na terenie HiL”. Takich opinii w aktach personalnych pracowników resortu spraw wewnêtrznych jest wiele. Byli oni regularnie awansowani, otrzymywali podwy¿ki i dodatki specjalne. Mieli zagwarantowane us³ugi resortowej s³u¿by zdrowia. Po swej ciê¿kiej i stresuj±cej pracy mogli udaæ siê na zas³u¿ony wypoczynek za granicê np. do Jugos³awii, korzystaj±c z oferty wczasów wymiennych, którymi dysponowa³a np. Huta im Lenina. Nie by³o te¿ k³opotów z otrzymaniem paszportu.
Ka¿dy zak³ad pracy na terenie dzielnicy mia³ swojego „opiekuna” z SB, czêsto kierowanego tam z racji wykszta³cenia. Na przyk³ad oficer z wykszta³ceniem metalurgicznym by³ kierowany do huty, budowlanym do zak³adów o takim profilu np. Budostal, Mostostal, transportowym do PKS, Transbudu itd. Oczywi¶cie w tak du¿ym zak³adzie jak np. HiL by³o ich wielu, a ka¿dy mia³ pod ochron± kilka obiektów (wydzia³ów) wewn±trz kombinatu. Z akt personalnych oficerów SB z lat 80-tych ukazuje siê obraz fachowców oddanych sprawie. Z dokumentów zawartych w tzw. „Kolekcji Fijaka” podarowanych przez Zbigniewa Fijaka (by³ on przewodnicz±cym Wojewódzkiej Komisji Weryfikacyjnej w Ma³opolsce) Instytutowi Pamiêci Narodowej wynika, ¿e tylko nieliczni przeszli weryfikacjê w 1990 r. Byli to w wiêkszo¶ci pracownicy pionów pomocniczych np. archiwum, technicznego.
Dzielnica
O tym co dzieje siê na terenie dzielnicy i nowohuckich zak³adów pracy Z-ca Szefa DUSW ds. S³u¿by Bezpieczeñstwa w Nowej Hucie informowa³ Naczelnika Wydzia³u V WUSW co kilka dni. Wspó³praca pomiêdzy DUSW Nowa Huta a WUSW traktowana by³a bardzo powa¿nie. „Czynnikiem gwarantuj±cym efekty zak³adanej wspó³pracy i wykorzystania posiadanych informacji jest za³o¿enie wspólnej ewidencji imiennej i adresowej, obejmuj±cej osoby podejrzane” czytamy w pi¶mie sporz±dzonym w pa¼dzierniku 1983 r.
Jakie¿ to wa¿kie informacje przekazywano? Na przyk³ad: „zabór ¼le zabezpieczonych styczników ze srebrnymi p³ytkami” w jednym z wydzia³ów HiL. W zwi±zku z tym niepokoj±cym wydarzeniem za³o¿ono SOR „Opornik II”. Awarie, wypadki, kradzie¿e by³y bol±czk± Wydzia³u V. Dlatego do pomocy pozyskano m. in. konsultanta o pseudonimie „13”, który „zabezpiecza³ dop³yw informacji dotycz±cych problemów technologicznych HiL”. Przekazywano szczegó³owe dane odno¶nie liczby pozyskañ, przeprowadzonych rozmów profilaktycznych, spotkañ z OZI, ujawnieñ ukrywaj±cych siê opozycjonistów oraz osób korzystaj±cych z ustawy o amnestii. „W wyniku podjêtych dzia³añ operacyjnych i inspiruj±cych (...) do dnia 18.10.1983 r. ujawni³o siê 11 osób w tym b. cz³onek TKK NSZZ ”S” W³adys³aw Hardek”.
Zadania pracowników SB wynika³y tak¿e z aktualnej sytuacji „na obiektach”. Ujawniano, rozpracowywano i likwidowano grupy konspiracyjne, wykrywano ludzi zajmuj±cych siê kolporta¿em nielegalnych wydawnictw, obejmowano kontrol± osoby „znane z wrogiej dzia³alno¶ci” itp. Prowadzono tzw. dzia³ania „d” czyli dezintegruj±ce i dezinformuj±ce dane ¶rodowisko. S³u¿ba Bezpieczeñstwa interesowa³a siê przebiegiem zebrañ Podstawowej Organizacji Partyjnej i Zwi±zków Zawodowych. W swoim raporcie do Szefa Wydzia³u V, Z-ca Szefa DUSW ds. S³u¿by Bezpieczeñstwa w Nowej Hucie konstatowa³ z ¿alem, „ZZ nadal nie ciesz± siê poparciem i zaufaniem szerokiej rzeszy pracowników”. Problemem SB by³y tak wa¿kie elementy godz±ce w porz±dek prawny pañstwa jak nieprawid³owo¶ci w losowaniu talonów na atrakcyjne towary przemys³owe, pijañstwo, rozbita gablota na jednym z wydzia³ów. Za równie gro¼ne uwa¿ano has³a malowane na murach np. znaczek Solidarno¶ci Walcz±cej, „precz z komun±”, „WRONa skona”, „Weso³ych ¦wi±t ¿yczy KPN” itd., które szybko i fachowo zamalowywano. W informacjach dziennych dotycz±cych dzielnicy Nowa Huta raportowano o przeprowadzonych rozmowach profilaktycznych, odbywaj±cych siê imprezach (np. Dni Nowej Huty), stanie produkcji, wypadkach, awariach, rozrzuconych ulotkach, ilo¶ci zamalowanych napisów, wykrytym kolporta¿u.
Specjaln± uwagê po¶wiêcano „dzia³aniom kleru”. Opisywano msze odprawiane w intencji Ojczyzny odbywaj±ce siê w nowohuckich ko¶cio³ach, streszczano kazania, podawano szacunkowa liczbê wiernych, zbierano rozrzucane ulotki. Robiono z ukrycia zdjêcia osobom bior±cym udzia³ w tych mszach i demonstracjach rocznicowych. Potem pokazywano je tajnym wspó³pracownikom lub kontaktom s³u¿bowym, aby identyfikowali znane im osoby. Oprócz funkcjonariuszy w cywilu wysy³ano na msze i demonstracje OZI z ró¿nymi zadaniami. Czêsto by³y to osoby z przesz³o¶ci± kryminaln±, majce prowokowaæ i pod¿egaæ do staræ z ZOMO. Inwigilowano i pods³uchiwano ksiê¿y. Szczególnie interesowano siê ko¶cio³ami w Bieñczycach, Mistrzejowicach i na osiedlu Szklane Domy. W stosunku do dzia³aczy opozycyjnych i niepokornych ksiê¿y zadaniem oficerów organów bezpieczeñstwa by³o „neutralizowanie zagro¿eñ”, czyli nêkanie ich poprzez notoryczne kontrole: legalno¶æ posiadania odbiorników TV, u¿ywania energii elektrycznej, gazu, telefonu, przeszukania w mieszkaniach, rozmowy ostrzegawcze oraz aresztowania na 48 godzin.
Praca „na obiekcie”
Ka¿dy zak³ad pracy na terenie dzielnicy by³, u¿ywaj±c jêzyka SB, „zabezpieczony operacyjnie”. Przedsiêbiorstwa uznane za strategiczne zosta³y w stanie wojennym zmilitaryzowane. Oprócz OZI pracuj±cych dla SB, funkcjonowa³a w nich agentura Wojskowej S³u¿by Wewnêtrznej. Czasami s³u¿by cywilne i wojskowe ze sob± wspó³pracowa³y, czêsto za¶ rywalizowa³y. WSW zazwyczaj werbowa³a agentów w wojsku lub w rodzinach wojskowych.
Poza realizacj± zadañ wymienionych wcze¶niej, oficerowie SB prowadzili dzia³ania operacyjne zmierzaj±ce do utrzymania kontroli i wp³ywu w ka¿dym „ochranianym” zak³adzie pracy. Ich podstawowym zadaniem by³o zbieranie informacji oraz sondowanie nastrojów w¶ród robotników. Huta im. Lenina jako najwiêkszy zak³ad w dzielnicy by³a pod specjalnym nadzorem. W listopadzie 1970 r. za³o¿ono sprawê obiektow± „Stal” na KM HiL „z uwagi na jego wielko¶æ, wa¿no¶æ i wielorako¶æ produkcji (...), w celu zapobie¿enia przed wrog± dzia³alno¶ci± wywiadów pañstw kapitalistycznych jak i wrog± dzia³alno¶ci± elementu potencjalnie wrogiego”. Dzia³ania te zakoñczono w styczniu 1990 r. Z dwudziestu lat historii zosta³y zaledwie 23 strony. Jaki los spotka³ resztê akt pozostaje siê tylko domy¶laæ.
Na ka¿d± zaistnia³± okoliczno¶æ s³u¿ba bezpieczeñstwa zak³ada³a SOS lub SOR. Na przyk³ad w samym tylko 1983 r. za³o¿ono w Hucie im. Lenina SOR-y: „Telefon” (Zak³ad Koksochemiczny), „Aster” (Wydzia³ Transportu Samochodowego), „Centrum” (Zak³ad Rur Zgrzewanych) „Garnitur II” (Zak³ad Stalowniczy), „Si³acze” (Wydzia³ Si³ownia) „Automaty” (Pion G³ównego Automatyka), „Opornik” (Walcownie) itd. W wiêkszo¶ci dotyczy³y kolporta¿u podziemnych wydawnictw, ulotek oraz dzia³ania w ramach Spo³ecznego Funduszu Pomocy Pracowniczej (SFPP). Zosta³y wszczête na podstawie informacji uzyskanych od tajnych wspó³pracowników. SB mia³a dok³adne dane odno¶nie liczby cz³onków, wielko¶ci sk³adek oraz struktury SFPP. Do ka¿dej sprawy mobilizowano olbrzymie ¶rodki. Na przyk³ad ze sprawy operacyjnego rozpracowania „Garnitur II” dowiadujemy siê, ¿e na jedno spotkanie zorganizowane przez osiem osób nad Zalewem w Nowej Hucie wys³ano: tajnego wspó³pracownika o pseudonimie „Górnik” (wyposa¿onego w minifon), 25 pracowników operacyjnych posiadaj±cych aparaty fotograficzne z teleskopem i radiostacje, trzy samochody oraz zorganizowano sta³y punkt obserwacji (piêciu funkcjonariuszy w nysie). Wszystkie osoby uczestnicz±ce w spotkaniu zosta³y zatrzymane. Aby nie zdekonspirowaæ swego agenta i nie odsuwaæ go od pracy, czê¶æ grupy wypuszczono po 48 godzinach (w tym TW Górnika), a reszta zosta³a tymczasowo aresztowana.
Podczas strajku w kombinacie w 1988 r. raportowano bezpo¶rednio do Wydzia³u V MSW oraz prowadzono wymianê informacji z w³adzami Krakowa i dyrekcj± HiL. Dziêki OZI wiedziano dok³adnie, na których wydzia³ach i w jakich sk³adach konstytuowa³y siê Komisje Za³o¿ycielskie NSZZ ”S”. Przygotowano i przeprowadzono kombinacje operacyjne w celu rozbicia zak³adowych struktur „Solidarno¶ci”. Za³o¿ono sprawy operacyjne, w ramach których kontrolowano dzia³alno¶æ powstaj±cych Komitetów Organizacyjnych.
Koniec lat osiemdziesi±tych zapowiada³ zmianê sytuacji spo³eczno-politycznej w kraju. Mia³o to prze³o¿enie na pracê organów bezpieczeñstwa. Oficerowie zaczêli powoli zdawaæ sobie sprawê z tych zmian i niepewno¶ci jutra. Co sprytniejsi odchodzili na emerytury, zmieniali wydzia³y, przechodzili do pracy w MO. Zaczêto „porz±dkowaæ” dokumentacjê. Zniszczeniu uleg³y wówczas wszystkie teczki operacyjne ksiê¿y, bardzo du¿o teczek personalnych i pracy agentury, akta operacyjne. Nie uda³o siê jednak zatrzeæ wszystkich ¶ladów.
Katarzyna Wordliczek
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 29,774,252 unikalnych wizyt