Jak to często bywa w przypadku imprez deskorolkowych w plenerze, pogoda często krzyżuje plany i nie pozwala na rozegranie zawodów. Tym razem pogoda zachowała się nadzwyczaj elegancko, ponieważ po kilku dniach deszczu na sobotnie zawody Everyone Airlines aura się udała a z nią cała impreza. Już dzień później znów padało...
W piknikowej atmosferze, 8 maja, wystartowało 30 riderów, gdzie poza lokalsami, udział wzięli jak zwykle obecni zakopiańczycy i chłopaki z Tarnowa, ale też goście z Krosna, Rzeszowa, Jasła, Nowego Sącza, Brzeska i wielu innych miast i miasteczek. Klimat swoim, jak zwykle trafnym komentarzem, dopieszczał Maciek z Serum, a do jazdy przygrywał Kuba z Rezerwatu Winyli. Poza samymi przejazdami, odbył się także best trick "na fali", chyba jedynej tego typu przeszkodzie w Polsce. Widownia z niecierpliwością czekała na każdy kolejny przejazd.
Zawody zdominował lokals Przemek Wardęga, który zajął pierwsze miejsce w best line'ach i wygrał best trick caballerial flipem na płaskie z falistej wybitki. Drugi przejazd należał do Andrzeja Podsiadło z Zakopanego a trzeci do Maćka Trojanowskiego z Kielc. Wyróżnieni w best tricku zostali ponownie Jejo, czyli Andrzej Podsiadło oraz Poziom, czyli Radomił Gomółka. - Dzięki mistrzowskiej pomocy MDK Fort 49 wszystko mogliśmy zorganizować od A do Z, do tego stopnia, że gdy przyszła Straż Miejska w poszukiwaniu organizatora, to po zabraniu mnie na bok, zapytali tylko, czy wszystko jest OK i nikt nam nie przeszkadzał, byłem w szoku – powiedział nam jeden z organizatorów.
(j)
Fot. Tomasz Tatko
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
